TYLKO U NAS. Prof. Chwedoruk komentuje wybór Elżbiety Witek: Z perspektywy strategicznych celów PiS jest to decyzja racjonalna

Z perspektywy strategicznych celów PiS jest to decyzja racjonalna

— tak fakt wyboru Elżbiety Witek na stanowisko marszałka Sejmu skomentował prof. Rafał Chwedoruk w rozmowie z portalem wPolityce.pl.

Chwedoruk zwrócił jednak uwagę na fakt, że Elżbieta Witek od niedawna jest przecież szefową Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.

Decyzja jest zaskakująca, ale nie dlatego, że marszałkiem Sejmu może zostać akurat pani Elżbieta Witek. Powodem zaskoczenia jest fakt, że marszałkiem będzie osoba, która niedawno objęła jeden z ważnych resortów i teraz gwałtownie zmieni stanowisko. Nie ulega wątpliwości, że strategicznym celem Prawa i Sprawiedliwości jest mityczne centrum, które oznacza możliwość pozyskiwania wyborców mniej zainteresowanych polityką, bardziej wahliwych, rzadziej stawiających się przy urnach. Udało się to PiS przy okazji wyborów do Parlamentu Europejskiego. Symbolami PiS, obok tradycyjnych liderów i lokalnych polityków, powinni być ci, którzy w większym stopniu wywołują skojarzenie z koncyliarnością, łagodnością. W polskiej kulturze niejednokrotnie to kobiety występują w takiej roli. Pani minister nie towarzyszyły kontrowersje czy wpadki. Jest to osoba nieodległa od głównego nurtu partii, sprawdzona w pracy rządowej. Z perspektywy strategicznych celów PiS jest to decyzja racjonalna

— powiedział Chwedoruk w rozmowie z wPolityce.pl.

Przy okazji rodzi się pytanie, czy cały ciąg decyzji – od przeprosin ze strony Marka Kuchcińskiego, na wyborze Elżbiety Witek kończąc – czy tego nie należało zrobić tydzień wcześniej. Nie ulega wątpliwości, że mamy do czynienia z ważnymi wizerunkowo zmianami. W oczach krytyków mogą sprawiać wrażenie wymuszonych

— dodał.

Pytany o to, z czego może wynikać opieszałość władz Prawa i Sprawiedliwości w podejmowaniu decyzji o odwołaniu marszałka Kuchcińskiego, odpowiedział:

Marek Kuchciński związany jest ze środowiskiem, które jest esencją Prawa i Sprawiedliwości, któremu PiS zawdzięcza swoje istnienie. To polityk, którego bez cienia wahania można określić mianem lokalnej potęgi. W województwie podkarpackim i okręgu przemyskim prawica tradycyjnie miała wysokie poparcie. Można wskazać wartość dodaną, czyli wzrosty poparcia dla PiS na takich obszarach jak Bieszczady. To w pewnym sensie idzie na konto Marka Kuchcińskiego. Kampania wyborcza wymaga natychmiastowej i przemyślanej reakcji.

Not. TK