To było do przewidzenia! Na pierwszej stronie „Gazety Wyborczej” czytamy dziś o dymisji Marka Kuchcińskiego. Tytuł? Przewidywalny: „Kuchciński odlatuje”. Sama rezygnacja marszałka Sejmu oczywiście redaktorów z Czerskiej nie zadowoliła. Chcą więcej! Zdaniem Piotra Wrońskiego „prawe i sprawiedliwe byłoby, gdyby prezes PiS zdymisjonował się sam”.
To Kaczyński umożliwił licznej grupie osób posłusznych i bezwolnych, ale także bez żadnych kompetencji, kwalifikacji i wykształcenia zajmowanie najważniejszych stanowisk. Bycie przy władzy stało się istotą ich istnienia, źródłem szczęścia i życiowego powodzenia. Bez PiS i Kaczyńskiego byliby nikim
—wyrokuje Wroński.
Jego dymisja za loty rządowym gulfstreamem, który zamienił na taksówkę dla siebie, rodziny, znajomych posłów i ich rodzin, paradoksalnie odwraca uwagę od szkód, jakie Kuchciński uczynił polskiemu parlamentaryzmu
—dodaje.
Dalej Wroński pisze o marnowaniu publicznych pieniędzy, co powinna zbadać prokuratura. Czy Wroński to samo mówił, gdy „Newsweek” prześwietlał loty Donalda Tusk?
CZYTAJ WIĘCEJ: Były dziennikarz „Newsweeka”, który opisał loty Tuska, wspomina: Traktował samolot jak taksówkę. Efektywnie pracował trzy dni
Koszty lotów HEAD angażujących połowę służb państwa mają się tak do wytykanych poprzednikom przez PiS ośmiorniczek jak te ośmiorniczki na talerzy w Amber Roomie do 18-metrowej kałamarnicy olbrzymiej. To, czy doszło do gigantycznego marnowania publicznych pieniędzy powinna wyjaśnić prokuratura, a marszałek Kuchciński oraz osoby, które korzystały z nieuzasadnionych przywilejów, powinny ponieść konsekwencje przynajmniej finansowe
—pisze Wroński.
W podobnym wzmożeniu jest Sławomir Nitras, który również w „Wyborczej” odgraża się, że Platforma, gdy powróci do władzy wyciągnie konsekwencje wobec tych, którzy „łamali procedury bezpieczeństwa lotów, którzy to kryli, niszczyli dokumenty, kłamali”. Poseł PO nie ukrywa satysfakcji, że udało się opozycji doprowadzić do dymisji Kuchcińskiego.
My składaliśmy chyba trzykrotnie wniosek o odwołanie Kuchcińskiego. Bo jego przewin jest wiele i wcale rodzinne loty na koszt państwa nie są na pierwszym miejscu. Marszałek zrobił z Sejmu instrument władzy, którym jednoosobowo zarządza w nieznanym trybie demokracji poseł Jarosław Kaczyński
—żali się Nitras.
O wiele za długo Kuchciński był marszałkiem, bo straty, jakie poniósł nasz parlamentaryzm, są trudne do odrobienia. By było to możliwe, musi się w Polsce zmienić władza, a nie tylko marszałek Sejmu
—dodaje poseł PO.
Skąd Nitras miał dokumenty o rodzinnych lotach Kuchcińskiego? Nitras przekonuje, że otrzymał je od „zniesmaczonych urzędników”
Wcześniej próbowali drogą służbową zwrócić uwagę, że źle się dzieje, że rządowy samolot jest wykorzystywany nie tylko do lotów służbowych
—mówi.
CZYTAJ TAKŻE: Gdzie latał Donald Tusk? Za co płaciła Kancelaria Premiera? SPRAWDŹ wykaz podróży byłego szefa polskiego rządu
Trudno nie odnieść wrażenia, że na Czerskiej i w siedzibie Platformy Obywatelskiej, panuje przekonanie, że sprawa lotów Kuchcińskiego, może wpłynąć na wynik jesiennych wyborów parlamentarnych. Czy opozycja i tym razem się rozczaruje? To więcej niż prawdopodobne.
kk/”Gazeta Wyborcza”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/458566-wzmozenie-na-czerskiej-absurdalne-slowa-wronskiego