Ostatnimi czasy „Gazeta Wyborcza” lubuje się w długich i nudnych serialach, czego przykładem były chociażby nagrania z udziałem Jarosława Kaczyńskiego. Tym razem redakcja z Czerskiej wzięła na tapetę loty marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego. Pojawił się więc Jacek Żakowski, który stwierdził, że Kuchciński jest jak Al Capone, który pomimo zbrodni, które popełnił, został skazany za przestępstwa podatkowe. Co – zdaniem Żakowskiego – ma marszałek Sejmu?

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Loty Kuchcińskiego? Spychalski: „Ta sprawa musi być dobrze wyjaśniona. Czy były nadużycia? To musi każdy rozstrzygnąć sam”

Marszałek Kuchciński poda się w czwartek do dymisji? Nieoficjalnie: Decyzję ma ogłosić wspólnie z prezesem Kaczyńskim w siedzibie PiS

Kuchciński latał z rodziną częściej niż deklarował? Nowe doniesienia, posłowie PO domagają się wykazu wszystkich lotów

Publicysta stwierdził, że niesłuszne będzie, jeśli Marek Kuchciński zostanie zapamiętany tylko przez to, że musiał podać się do dymisji za loty rządowym samolotem. Zdaniem Żakowskiego marszałek Sejmu ma na sumieniu dużo więcej.

W hierarchii win Kuchcińskiego lotnicze cwaniactwo jest nieistotnym detalem. Bo to jest przecież ten „marszałek kochany”, który zrobił cyrk z Sejmu, pośmiewisko z parlamentaryzmu, wydmuszkę z demokracji, kpinę z konstytucji, ponury żart z regulaminu izby. Fakt, że działał „wspólnie i w porozumieniu”, żadnej z tych win nie umniejsza

– oświadczył Żakowski.

Na tym jednak nie koniec. Publicysta przekonywał, że to właśnie Kuchciński był marszałkiem, kiedy „uchwalano prawo ewidentnie sprzeczne z konstytucją, w trybie gwałcącym elementarne zasady demokracji oraz legislacji”.

Żakowski oskarża też marszałka Sejmu o to, że to pod jego okiem łamane były wyroki TK, a sam Trybunał był „dewastowany”, a kodeksy nielegalnie zmieniane.

To Kuchciński stosował ewidentnie podwójne standardy w debacie pozwalając, by Kaczyński, Pawłowicz, Tarczyński bezkarnie miotali w Sejmie inwektywy i oszczercze kalumnie, gdy opozycyjni posłowie byli za byle co brutalnie karani

– grzmiał Żakowski, dodając, że nie jest pewne czy „zasłużony dla PiS funkcjonariusz Kuchciński zostanie przez kolegów ukarany.”, ani czy sam ukarze się dymisją.

Jacek Żakowski lubi segregować ludzi, dzielić ich na tych „lepszych” i „gorszych” oraz ferować wyroki.

wkt/”GW”