„Gazeta Wyborcza” na pierwszej stronie po raz kolejny komentuje loty marszałka Kuchcińskiego. Zdaniem dziennikarzy z Czerskiej konferencja prasowa nie kończy tematu, a „Kuchciński zostaje na razie”.
CZYTAJ RÓWNIEŻ Marszałek Sejmu: Mam świadomość, że liczba lotów była duża, ale wynika z modelu pracy, jaki przyjąłem. Działałem zgodnie z prawem
„Gazeta” sugeruje - powołując się na anonimowych polityków PiS - że konferencja prasowa marszałka miała na celu zbadanie reakcji opinii publicznej. Na kolejnych stronach „Gazety” o możliwej dymisji czytamy jednak, że „zwyciężyła inna formuła”.
Relacjonując konferencję marszałka „Wyborcza” Wojciech Czuchnowski i Justyna Dobrosz-Oracz przytaczają jego wypowiedzi i przedstawiają dane dotyczące jego lotów.
Cena, którą Kuchciński zapłacił za przelot żony, jest zbliżona do wyliczeń, jakich na podstawie danych wojskowych dokonał Onet.pl - 2 mln zł za 96 lotów
— przyznają.
Dla PiS przeprosiny Kuchcińskiego kończą sprawę. Jak pisaliśmy w „Wyborczej”, partia rządząca rozważała, czy nie skłonić marszałka do dymisji. Zwyciężyła jednak inna formuła
— dodają.
Czuchnowski i Oracz nie robią sobie wielkich nadziei związanych z dalszym grzaniem tej sprawy przez opozycję.
Opozycja zapowiada, że nie odpuści tematu. Jeszcze przed wystąpieniem marszałka posłowie PO-KO zażądali, by natychmiastową kontrolę w Kancelarii Sejmu przeprowadziła Najwyższa Izba Kontroli. Na piątek wieczór przewidziana jest debata nad odwołaniem Kuchcińskiego. Wniosek opozycji o dymisję nie ma jednak szans na przegłosowanie
— oceniają sytuację.
„Wyborcza” przytacza wypowiedzi posłów, którzy podobno obawiają się, że w związku z tą sprawą Prawo i Sprawiedliwość ograniczy loty parlamentarzystom.
Nasi rozmówcy obawiają się wprowadzenia przepisów, które ograniczą - wyłącznie do udokumentowanych podróży służbowych - ich uprawnienia do bezpłatnych przelotów samolotami rejsowymi, z czego na masową skalę korzystają wszyscy parlamentarzyści
— podkreślają.
„Wyborcza” nie ustaje w poszukiwaniach „bomby”, która ma obalić rząd. Nie udał się pucz, wieżowce ze srebrnej okazały się mokrym kapiszonem, więc może loty marszałka Kuchcińskiego? Wszystko wskazuje na to, że znowu się nie uda.
CZYTAJ RÓWNIEŻ NASZ WYWIAD. Prof. Chwedoruk o lotach Kuchcińskiego: Nie ma strukturalnych podstaw do tego, by ta sprawa stała się „game changerem”
kb/”Gazeta Wyborcza”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/458060-pierwsza-strona-wyborczej-oczywiscie-loty-marszalka