„Jedynka” z listy Koalicji Obywatelskiej w Łodzi Tomasz Zimoch wskazuje kto jest jego autorytetem. Zaliczył do nich m. in. Lecha Wałęsę, Władysława Frasyniuka, Tadeusza Mazowieckiego.
Podoba mi się brawura Lecha Wałęsy, niezłomność Władysława Frasyniuka
— przekonuje.
Imponowała siła spokoju Tadeusza Mazowieckiego, ale też księża ją pokazują. Uwielbiam słuchać ojca Gużyńskiego. Rany boskie! Gdyby on mógłby być parlamentarzystą! Podoba mi się też styl pracy Krzysztofa Brejzy, jego upór. A jak wspaniałą, ciepłą kobietą jest prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz. Bedzie w przyszłości prezydentem Polski
— mówi dziennikarz w rozmowie z „Super Expressem”.
Podkreśla, że celem opozycji mimo dzielących ją różnic powinno być zatrzymanie PiS.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Tomasz Zimoch kością niezgody. Kandydatura dziennikarza wstrząsnęła prezydentem Łodzi
Mówi, że celem opozycji jest zatrzymanie PiS.
Ale co do zasady, że koniecznie trzeba zastopować PiS i nie dopuścić do dalszego rujnowania wymiaru sprawiedliwości, mam nadzieję, że wszyscy grają do jednej bramki.
Mnie nie interesuje polityka
— twierdzi.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Już dostał przekaz dnia? Zimoch o powodach startu w wyborach: Jestem obywatelem gorszego sortu. Chcę by nie łamano konstytucji
Naiwnie wierzy albo próbuje wmówić czytelnikom, że jeżeli zwycięży opozycja w Polsce zapanuje powszechna szczęśliwość i zgoda.
Nie chcę tylko, żeby świat polityki był światem baronów, kłótni, intryg. Ja wchodzę do tego świata jako obywatel, nigdy nie będę członkiem partii
Nie zrezygnuję z bycia dziennikarzem
— mówi.
Nie kryje pogardy dla premier Beaty Szydło i premiera Mateusza Morawieckiego. Porównuje ich z „wielkim” Donaldem Tuskiem.
Z całym szacunkiem – jakie przemówienie Beaty Szydło, czy Mateusza Morawieckiego pamiętamy? Tak, widać, że premier jest uczony, wykonuje te sztuczne gesty. Ale kiedy słucha się Donalda Tuska, widać jaka jest różnica. W sporcie mówimy, że to przepaść. Tak jakby Barcelona grała ze Złoczewianką – nie przebiera w słowach.
Dziennikarz sportowy bronił też tęczy jako symbolu LGBT.
Niech każdy się przypatrzy i dostrzega w tęczy piękno. Tęcza to także normalność, to pogodzenie słońca z burzą. Nie narzucajmy nikomu, że tęczy ma nie być, albo że jej nie widzi
— tłumaczy.
CZYTAJ WIĘCEJ: Zimoch wykłada karty na stół. Związki partnerskie? „Jestem absolutnie na tak. Mam żal do Zośki Klepackiej, która krytykuje LGBT”
ems/„Super Express”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/457679-smiechu-warte-zimoch-wskazuje-swoje-autorytety