W poranku radia TOK FM Tomasz Lis podzielił się ze słuchaczami myślą, która brzmi niepokojąco dla osób, które cenią demokrację. Otóż redaktor naczelny Newsweeka przyznaje, że PiS aby wygrać wybory nie musi ich fałszować. Dla niego jednak właśnie ten fakt to „dramat Polski”. Czyżby redaktor Newsweeka obrażał się na demokrację w momencie, gdy Polacy nie wybierają tak samo, jak on?

Dramat dzisiejszej Polski polega na tym, że Kaczyński wcale nie musi fałszować wyborów, żeby wygrać

— mówił w na antenie radia TOK FM Tomasz Lis.

To rzeczywiście postęp, że Tomasz Lis przyznał, iż Polacy sami mogą po raz kolejny w sposób demokratyczny wybrać PiS. Zaskakujące jednak, że osobę, która stara się prezentować jako wielki zwolennik demokracji, oburza fakt, iż Polacy mogą dokonać dowolnego wyboru przy urnie. Również takiego, który jest niezgodny z przekonaniami redaktora naczelnego Newsweeka. Internauci zwracają uwagę między innymi na tę kwestię.

as/Twitter