Ani „radosny pochód”, ani „koncert”, ani „tańce” nie są odpowiednią formą uczczenia obchodów - podkreślił Instytut Pamięci Narodowej Oddział w Gdańsku, odnosząc się do gdańskich obchodów 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Majestatyczny Trump vs. tańcująca Dulkiewicz. Tego chce prezydent Gdańska?
We wtorek na oficjalnym portalu miejskim www.gdansk.pl ukazał się materiał zapowiadający wydarzenia, które mają mieć miejsce w Gdańsku w 80. rocznicę wybuchu II wojny światowej. Informował on m.in., że na 1 września w mieście „zaplanowano +marsz życia+, czyli radosny pochód, który rozpocznie się nieopodal Teatru Szekspirowskiego. Stamtąd uczestnicy marszu przejdą pod Bramę Zieloną, gdzie zaplanowano koncert, tańce i wspólne świętowanie”. W środę rano wpis ten został zmieniony: usunięto m.in. słowa „radosny pochód” oraz „tańce i wspólne świętowanie”.
Do tej informacji w czwartkowym oświadczeniu odniósł się gdański oddział Instytut Pamięci Narodowej.
Biorąc pod uwagę rangę 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej, słusznie zwrócono uwagę na plany jej obchodów. Zrozumiałe zdziwienie oraz oburzenie wywołała pierwsza wersja komunikatu władz Gdańska z 30 lipca 2019 r. o obchodach planowanych przez miasto na 1 września. Ani „radosny pochód”, ani „koncert”, ani „tańce” nie są odpowiednią formą uczczenia obchodów wybuchu największego w dziejach ludzkości konfliktu zbrojnego, który pochłonął miliony istnień. Plany organizacji tego typu wydarzenia świadczą o głębokim braku empatii i zrozumienia, czym była II wojna światowa
— czytamy w komunikacie.
Instytut Pamięci Narodowej Oddział w Gdańsku podkreślił przy tym, że znaczenie tej rocznicy dla Polski jest wyjątkowe.
To my, Polacy, ponieśliśmy największe straty, zarówno materialne, jak i te nieodwracalne – osobowe. Przez pamięć o milionach ofiar, o prawdziwych bohaterach, którzy oddali życie za to, że byli Polakami, za to, że służyli odrodzonej niepodległej Rzeczypospolitej, musimy szczególnie dbać o ich godne upamiętnienie. Ofiary zbrodniczych mocarstw – Niemiec i Związku Sowieckiego ? nie mogą zostać zapomniane
— podkreślono w oświadczeniu.
„Pragniemy przypomnieć o dyskryminacyjnym charakterze Wolnego Miasta Gdańska wobec Polonii, o tragicznym losie obrońców Poczty Polskiej i Westerplatte, jak również o tym, że tereny przedwojennego województwa pomorskiego stały się już w pierwszych miesiącach II wojny światowej polem ludobójstwa (Zbrodnia Pomorska 1939)
— napisano w oświadczeniu.
Gdański oddział IPN poinformował, że prowadzi od lat działania edukacyjne, naukowe i upamiętniające dotyczące tych wydarzeń i nieustannie zachęca miasto Gdańsk do wykorzystania tego dorobku.
Usunięcie z oficjalnej strony internetowej Ratusza niektórych, szczególnie oburzających, fragmentów komunikatu o formie miejskich obchodów należy przyjąć z nadzieją, że gdański magistrat zachowa jednak tradycyjną formę obchodów w duchu zadumy i refleksji
— podkreślono.
W środę rano gdańscy radni PiS Kacper Płażyński, Andrzej Skiba oraz Kazimierzy Koralewski, odnosząc się do treści pierwotnego wpisu, podkreślili, że traktują to jako „kolejną prowokację ze środowiska pani prezydent Dulkiewicz”.
Sprawę skomentowała też prezydent miasta Aleksandra Dulkiewicz.
Sugestie jakoby władze miasta chciały naruszyć godność ofiar wojny są absurdalne i nieprawdziwe; są wypaczeniem przesłania, które ma płynąć z wydarzenia o nazwie „Marsz Życia” organizowanego przed Fundację Pojednanie
– oświadczyła po południu Dulkiewicz.
Jej zdaniem, jedyne przesłanie płynące z „Marszu Życia” powinno „w zgodzie budować przyszłość w imię dobrych relacji dobrosąsiedzkich, w szukaniu tego, co łączy, a nie dzieli, w patrzeniu w przyszłość”.
Organizowane z okazji 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej wydarzenia, o których pisał miejski portal, przygotowują Fundacja Pojednanie wraz z organizacją Marsz Życia. Jak poinformowano na portalu, jest to „polsko-niemiecka inicjatywa osób, którym zależy na budowaniu dobrych relacji między narodami”.
Do Gdańska przyjedzie ponad 200 obywateli RFN, którzy chcą zademonstrować poczucie odpowiedzialności za trudną historię ich ojców i dziadków - sprawców krzywd II wojny światowej
– podał portal.
Poinformował też, że w piątek 30 sierpnia zaplanowano wspólną kolację, która będzie miała charakter rodzinnego spotkania. Na sobotę 31 sierpnia zaplanowano konferencję „o trudnej historii polsko-niemieckiej, ale też o budowaniu relacji między narodami” oraz spotkanie władz miasta, środowisk żydowskich i innych zaproszonych gości. 1 września polsko-niemiecka delegacja ma wziąć udział w porannych obchodach na Westerplatte.
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/457511-ipn-radosny-pochod-w-gdansku-nie-jest-odpowiednia-forma