Wizyta delegacji z Niemiec oraz „radosny pochód” - tak władze Gdańska chcą uczcić 80. rocznicę wybuchu II wojny światowej. Na 1 września w mieście zaplanowano „marsz życia”, który rozpocznie się nieopodal Teatru Szekspirowskiego. Stamtąd uczestnicy marszu przejdą pod Bramę Zieloną, gdzie zaplanowano koncert, tańce i wspólne świętowanie”. Radny Gdańska Kacper Płażyński zaapelował o więcej szacunku i obchody „w zadumie, ciszy, w modlitwie”. Jednak zdaniem posła mniejszości niemieckiej Ryszarda Galli, to „brak zrozumienia, jakiego rodzaju są to uroczystości i czemu mają służyć”.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Majestatyczny Trump vs. tańcująca Dulkiewicz. Tego chce prezydent Gdańska?
W sobotę 31 sierpnia odbędzie się konferencja o trudnej historii polsko - niemieckiej, ale też o budowaniu relacji między narodami. Tego samego dnia, lecz wieczorem, odbędzie się spotkanie dla władz miasta, środowisk żydowskich i innych zaproszonych gości. W niedzielę 1 września polsko-niemiecka delegacja pojawi się o godz. 4.45 na Westerplatte, by wziąć udział w 80. rocznicy wybuchu II Wojny Światowej. Na godz. 15.00 zaplanowano “marsz życia”, czyli radosny pochód który rozpocznie się nieopodal Teatru Szekspirowskiego. Stamtąd uczestnicy marszu przejdą pod Bramę Zieloną, gdzie zaplanowano koncert, tańce i wspólne świętowanie
— głosił w pierwotnej wersji komunikat zamieszczony na stronie gdansk.pl. Po czasie, z informacji zniknął zwrot o „radosnym świętowaniu”.
Kacper Płażyński, radny miasta Gdańsk, we wpisie na Twitterze stwierdził, że po zobaczeniu tego komunikatu go „zatkało”. Na konferencji prasowej dodał, że w kontekście polityki historycznej, to co dzieje się w Gdańsku to prowokacja i brakuje słów, by to skomentować.
Głos w sprawie zabrał poseł mniejszości niemieckiej Ryszard Galla, który oświadczył, że jest to „nienormalne”.
Dla mnie to jest nienormalne. To brak zrozumienia, jakiego rodzaju są to uroczystości i czemu dokładnie mają służyć
— stwierdził Galla, wspominając przy tym o „antyniemieckiej fobii”, będącej powodem krytykowania całego pomysłu.
Zdanie posła mniejszości niemieckiej, delegacja niemiecka powinna jak najbardziej uczestniczyć w obchodach, chociażby ze względu na poprawność polityczną.
Przypomnijmy, że pomysł władz Gdańska na upamiętnienie 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej wywołał wiele komentarzy. Wielu internautów wskazywało wprost na kompromitację gdańskiego magistratu.
wkt/natemat.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/457276-posel-mniejszosci-niemieckiej-staje-po-stronie-dulkiewicz