Radosne tańce nad trumną blisko 6 milionów Polaków, w miejscu gdzie 1 września mordowano i więziono - choćby przy Victoria Schule w Gdańsku, budzą najgorsze skojarzenia
— komentuje w rozmowie z portalem wPolityce.pl dr Karol Nawrocki pomysł gdańskiego magistratu na radosne świętowanie 80. rocznicy wybuchu II Wojny Światowej.
CZYTAJ WIĘCEJ: Nie do wiary! Miasto Gdańsk promuje polsko-niemieckie radosne obchody 1 września! „Zaplanowano koncert, tańce i wspólne świętowanie”
Rocznica wybuchu II Wojny Światowej wymaga refleksji skupionej wokół walki i cierpienia Polaków. Stąd nasz program obchodów, w tym uroczyste widowisko muzyczne 1 września, wypełnione są wspomnieniami o polskich miastach, na które spadły niemieckie bomby, o ofiarach cywilnych i wojskowych - w tym jeńcach wojennych
— opowiada o obchodach planowanych przez Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku jego dyrektor.
Poświęcenie, bohaterstwo, czy ujmująca godność w cierpieniu na tle hekatomby II wojny światowej budzi rzeczywiście podziw i wiarę w siłę naszego narodu. Ale nie radość…
— podkreśla.
Radosne tańce nad trumną blisko 6 milionów Polaków, w miejscu gdzie 1 września mordowano i więziono - choćby przy Victoria Schule w Gdańsku, budzą najgorsze skojarzenia
— mówi dr Nawrocki.
Victoria Schule przy ul. Kładki w Gdańsku to budynek dawnej szkoły, w którym we wrześniu 1939 r. Niemcy stworzyli więzienie przejściowe, gdzie bestialsko torturowali i mordowali Polaków.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: NASZ WYWIAD. Wyszkowski: „Decyzja Gdańska o radosnym świętowaniu wybuchu II wojny światowej może wynikać z utraty rozumu”
not. ems
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/457274-dyrektor-miiwsradosne-tance-w-gdansku-budza-zle-skojarzenia