Była prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz nie mogła się nachwalić w programie Onet Rano, jak to dobrze radzi sobie z obowiązkami jej następca, Rafał Trzaskowski. Podkreślała, że to dopiero pół roku, ale już musi stawiać czoła kryzysom i ograbiani samorządów przez rząd z pieniędzy. Nie zabrakło też ataku na rządzących oraz ocen współczesnej polityki.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Samorządowcy razem do Senatu? Mocny cios od Gronkiewicz-Waltz: To jest najgorsza z możliwych propozycji
Gronkiewicz-Waltz oświadczyła, że teraz, po 25 latach publicznej służby, ma prawo odpocząć. Przyznała, że miała propozycję startu do Senatu, ale nie skorzystała z niej. Nie mogła też nie pochwalić się, że poświęciła swoje stanowisko w Sejmie dla „bardzo trudnej kampanii w Warszawie”.
Wtedy Kazimierz Marcinkiewicz był bardzo trudnym kandydatem. Nikt specjalnie nie palił się do tego, aby kandydować w wyborach na prezydenta Warszawy. PiS miało duże poparcie, ale wygrałam w drugiej turze. Jestem przyzwyczajona do jednoosobowego sposobu funkcjonowania, oczywiście przy uczestnictwie organów kolegialnych. To nie tak, że sama sobie wyznaczam cele i je realizuję. Korzystałam z pomysłów młodych ludzi
— powiedziała była prezydent Warszawy.
Dopytywana o to, dlaczego nie będzie startować do Senatu, Gronkiewicz-Waltz stwierdziła, że jeszcze „nie wypoczęła po 12 latach bardzo intensywnej pracy”.
Teraz dopiero widzę, jak ciężka była to praca. Tak się złożyło też to, że udało mi się zostać przewodniczącą rady misyjnej KE ds. innowacji. To trochę inne podejście do badań i innowacji. To dla mnie bardzo ciekawe wyzwanie. Cały czas jestem też profesorem na uniwersytecie. Wprowadziłam nowy przedmiot - zarządzanie metropoliami, aglomeracjami, gdzie mogę skonsumować swoje doświadczenia. Póki człowiek może zająć się czymś nowym i jest taka oferta, to jest to bardzo atrakcyjne
— stwierdziła, przy okazji chwaląc rządy Rafała Trzaskowskiego w stolicy.
Myślę, że radzi sobie dobrze. Zawsze będzie krytykowany, tak jak ja byłam, kiedy byłam prezydentem. Taki los polityków. Trzeba trochę się przejmować, trochę mieć grubą skórę. To dobry prezydent, który zarządza Warszawą. To dopiero pół roku, ale to bardzo trudny okres, bo rząd ogałaca samorząd z dochodów. Ja miałam kryzys, a teraz rząd ogałaca
— piekliła się Gronkiewicz-Waltz, stwierdzając, że sprawa PIT może być problemem, bo to ponad pół miliarda złotych.
W rozmowie poruszony został także temat pl. Piłsudskiego, który teraz „nie należy do Warszawiaków, a do całej Polski i to samo dzieje się z Westerplatte, a za niedługo z każdym placem w Polsce”.
Rząd PiS, wtedy, kiedy był po raz pierwszy, i teraz, nigdy nie ukrywał, że jest za centralizacją państwa, że jest przeciwko samorządom. Podział Michała Kuleszy jest koncepcją doskonałą. Wykorzystaliśmy masę pieniędzy z funduszy UE. Nagle okazuje się, że krok po kroku zuboża się samorządy o przestrzenie, a teraz o dochody. Jak się nie wie, jak komu dokuczyć, to się zabiera mu pieniądze
— dramatyzowała Gronkiewicz-Waltz.
Zdaniem byłej prezydent Warszawy, „najlepsza jakość, jeśli chodzi o dyskusję w Sejmie to był Sejm okrągłostołowy. Tam zarówno PZPR dało swoich najlepszych ludzi, jak i Solidarność”.
W krótkim czasie rządów Mazowieckiego uchwalono 12 ustaw Balcerowicza. Nagle zmienił się ustrój. A to w ciągu nocy uchwala się ustawy, które zabierają władzę obywatelom, a dają państwu. Państwo to my, a nie jakiś twór, który patrzy z kosmosu
— oświadczyła Hanna Gronkiewicz-Waltz.
wkt/Onet Rano
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/457228-gronkiewicz-waltz-przybywa-z-ratunkiem-dla-trzaskowskiego
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.