Na razie bardzo ciężko pracujemy, żeby zasłużyć sobie na zwykłą większość. (…) Sondaże pokazują, że jest to w polu naszego zasięgu. O większości konstytucyjnej na razie nikt nie myśli

— powiedział na antenie telewizji wPolsce.pl wicepremier Jarosław Gowin, odpowiadając na pytanie, czy Zjednoczona Prawica może zdobyć w wyborach większość konstytucyjną.

Wicepremier Gowin w rozmowie z redaktor Dorotą Łosiewicz zdradził, że jego zdaniem PiS mógłby wejść po wyborach w koalicję tylko z ruchem Kukiz‘15.

Dla mnie jedynym potencjalnym partnerem z partii opozycyjnych do współrządzenia jest ruch Kukiz’15. Nie wydaje mi się, delikatnie mówiąc, aby akurat środowisko Pawła Kukiza było na linii wstępującej. Raczej walczą o przekroczenie progu

— mówił.

Jarosław Gowin nie ukrywał też, że ma obawy w związku z wyborami.

Obawiam się dwóch rzeczy – po pierwsze grzechu pychy z naszej strony, a po drugie demobilizacji (…) naszych działaczy, sympatyków. (…) Do ostatniego dnia kampanii będziemy musieli ciężko walczyć o zwycięstwo

— zaznaczył.

Według wicepremiera przyciąganie działaczy lewicy do KO ma na celu osłabienie SLD. Nie widzi jednak sensu takiego działania, jeżeli celem Grzegorza Schetyny jest wygrana z PiS.

Zapewne o to chodzi. Tylko pytanie, o co walczy Grzegorz Schetyna. (…) Jeżeli próbuje nam odebrać władzę, to powinien dążyć do tego, aby jego komitet miał wynik z trójką na początku i jednocześnie aby lewica miała dwucyfrowy wynik. Tego typu rywalizacja między PO a lewicą, polegająca na przeciąganiu konkretnych polityków, świadczy moim zdaniem o bezradności i braku pomysłu obecnego kierownictwa PO i na tę partię, i na Polskę

— mówił.

Cała rozmowa z wicepremierem Jarosławem Gowinem dostępna poniżej:

as/wPolsce.pl