Jeśli Krzysztof Brejza w rozmowie z „Kulturą Liberalną” był zupełnie szczery, to Grzegorz Schetyna może ze spokojem planować kolejne cztery lata w parlamencie. Premierostwo mu nie grozi.
Szef sztabu PO w bawełnę nie owija:
Panie redaktorze, wygramy te wybory! Mamy doskonały program, doskonałą ofertę dla Polaków, która będzie szczegółowo przedstawiana w kolejnych tygodniach. Będziemy mieć listy najmocniejsze w historii. Uruchamiamy wielką akcję „Twój Sztab”, która wywołuje furię po tak zwanej prawej stronie sceny politycznej. Stworzymy olbrzymią armię wolontariuszy, która będzie największa w tych wyborach. Będą wielkie akcje mobilizacyjne.
Nic w polityce nie jest takie, jak nam się teraz wydaje. Polityką rządzą emocje, a my te dobre emocje wprowadzimy do kampanii. Jestem pewien, że wygramy, bo ludzi dobrej woli jest więcej.
To puenta wywiadu. Należy wziąć ja na poważnie. Platforma zafunduje nam rozhuśtane emocje – jak po Białymstoku czy filmie Sekielskiego. Zamiast rozmowy z oponentami – wrzask merytoryczną rozmowę wykluczający.
Nieważne będą fakty, ważna będzie narracja, poparta memami, milionem tweetów tysiąca wolontariuszy. W końcu „oni mają telewizję, my – internet”, jak mówił niedawno Założyciel. A jeśli przy okazji okaże się, że robimy z Polaków wałów? Trudno, może nie zauważą. Jak z tym chlebem, co miał zdrożeć z 2,71 zł do 4,14 zł, a kilka tygodni później wszystko się rypło, bo Brejza pochwalił się zdjęciem z piekarni, nie zauważając ceny chleba na półce - 2,10 zł.
Czasem nawet im się uda omamić część wyborców, jak w sprawie Białegostoku.
Gdzie ten doskonały program? W likwidacji CBA, IPN, TVP? A może w „szóstce Schetyny”, której sama nazwa już odstręcza – jako miałka odpowiedź na konkretną i będącą w trakcie realizacji „piątkę Kaczyńskiego”?
Rację mają redaktorzy „Kultury Liberalnej”, którzy punktują Platformę, że jest w punkcie wyjścia. Że 3,5 koncertowo zmarnowała. Oni piszą to nawet z troską. I ze świadomością, że jest za późno, by cokolwiek jeszcze zrobić. Z tej mąki chleba na jesieni nie będzie.
Choć żołnierze Platformy już wchodzą do czołgów.
Teraz dopracowujemy system łączności na czas kampanii, kończymy pracę nad budowaniem sztabu i organizacją sztabów regionalnych. Przed nami praca nad stworzeniem sztabów powiatowych i okręgowych. W kampanię musimy wejść jako bardzo dobrze zorganizowana struktura, ponieważ wszystko będzie opierać się właśnie na niej. Będzie ona musiała wytrzymać niebywały bój. Bierzemy udział w wojnie, która jest głęboko niesprawiedliwa.
To ta poetyka. Wojna. Będzie się lała krew. Pokażemy wam piękne igrzyska, w których musicie stanąć po naszej stronie, a nie naszego śmiertelnego wroga. Nic dla was nie mamy, ale spróbujemy zarazić was nienawiścią. Głupie to – bo nie będzie skuteczne – ale na tyle ich stać.
Brejza mówi nam jeszcze, czego oczekują od PO ludzie na spotkaniach w terenie:
Pozytywnego programu, pozytywnej oferty. Oczekują wizji Polski po PiS-ie. Na pewno nie powrotu do tego, co było przed 2015 rokiem. Ja też nie wyobrażam sobie powrotu do tamtych czasów.
Tak jest. I tu jest sedno sprawy. 2015 był całkiem niedawno. Ludzie pamiętają, dlaczego mieli dosyć Platformy. Nieznaczna zmiana szyldu nic tu nie da.
Pamiętają też Samoobronę i wiedzą, że nie wytrzymuje zderzenia ze zdrowym rozsądkiem porównywanie Kaczyńskiego, Morawieckiego, Szydło, Kamińskiego, Ziobry czy Gowina z Lepperem, Filipkiem, Łyżwińskim czy Beger. Jeden Czarnecki to trochę za mało. A Brejza twierdzi, że:
PiS to podrasowana wersja Samoobrony – w lepszych garniturach, z biurowcami, z ciekawszymi projektami biznesowymi. Ale to jest Samoobrona 2.0. Za jakiś czas społeczeństwo otworzy oczy i dostrzeże w nich zwykłych populistów.
Jeśli ci „populiści” wciąż będą sprawiali, że ludzie poczują się godniej, będą zarabiać więcej, gospodarka będzie kwitła, a naród będzie miał powody do dumy, to „społeczeństwo otworzy oczy” tak szeroko, że wreszcie doczekamy się nowej konstytucji.
-
To trzeba przeczytać!
Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/456930-wielkie-emocje-na-wielkiej-wojnie-oficjalna-strategia-po