Prezes PiS: Polska tradycja wyrasta ze wsi. Stąd wziął się ten fenomen nazywany polskością, a to jest coś niesłychanie cennego

Polska tradycja wyrasta ze wsi i stąd się wziął fenomen nazywany polskością; to coś niesłychanie ważnego - mówił prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas pikniku w miejscowości Miedzna Murowana w woj. łódzkim.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Jarosław Kaczyński: Pamiętajcie, że władza może zrobić wiele, może doprowadzić do tego, że mamy teraz dobry czas dla Polski

Prezes PiS, który na scenie stał razem z mieszkankami miejscowości ubranymi w ludowe stroje, dziękował za zaangażowanie Kołom Gospodyń Wiejskich, Ochotniczej Straży Pożarnej oraz wszystkim, którzy angażują się w strukturach przykościelnych oraz przez aktywność gospodarczą.

Kaczyński stwierdził, że takie aktywności prowadzą do trwania życia społecznego i narodowego, które - jak mówił - jest potrzebne do podtrzymywania polskości.

Polska tradycja wyrasta ze wsi, różnej wsi - takiej, która jest teraz i tej, której już nie ma, ale stąd wziął się ten fenomen nazywany polskością, a to jest coś niesłychanie ważnego, niesłychanie cennego

— mówił prezes PiS.

Zapewniał także o wsparciu wsi przez PiS.

Prezes PiS Jarosław Kaczyński zaapelował w sobotę do rolników, by wzięli udział w niedzielnych wyborach do izb rolniczych. Dodał, że demokracja to nie tylko Sejm, sejmik wojewódzki, ale to także samorząd rolniczy.

Kaczyński przypomniał podczas spotkania w Miedznej Murowanej (Łódzkie), że tradycja izb rolniczych sięga XIX wieku. Działały one w okresie 20-lecia międzywojennego, w 1946 roku zostały zlikwidowane, by odrodzić się w połowie lat 90-tych - wymieniał polityk.

Szef PiS przyznał, że „różnie to było z zaangażowaniem” rolników w wyborach do izb rolniczych.

To zaangażowanie nie było największe i chciałbym państwa bardzo poprosić o to, żeby ci wszyscy, którzy mają takie prawo, jutro (w niedzielę - PAP) do tych wyborów poszli

— mówił.

Kaczyński podkreślił, że w wyborach biorą udział „dobrzy kandydaci - postaraliśmy się o to”.

Naprawdę co najmniej dwóch w każdej gminie, a w niektórych więcej. Mówię o tych naszych kandydatach. Warto ich poprzeć, warto umocnić te izby, bo dzięki temu na bardzo wiele praktycznych spraw będzie wpływ

— dodał.

Prezes PiS zwrócił uwagę, że demokracja to nie tylko Sejm, sejmik wojewódzki czy samorząd gminny; to również samorząd rolniczy, który nazwał „formą demokracji zawodowej”.

Niedzielne wybory do izb rolniczych potrwają od godz. 8 do godz. 18. Kolejne wybory do izb rolniczych odbędą się jesienią 2023 roku.

Do głosowania jest uprawniony rolnik i jego małżonka, którzy posiadają co najmniej 1 hektar ziemi. Dodatkowo prawo głosu mają przedstawiciele spółdzielni produkcyjnych, tzw. działów specjalnych oraz różnego rodzaju spółki, posiadające ziemię. W sumie uprawnionych do wyborów do izb rolniczych jest ok. 3 mln osób. W poprzednich wyborach w 2015 r. wzięło udział 218 tys. osób.

Podstawowym zadaniem samorządu rolniczego jest działanie na rzecz rozwiązywania problemów rolnictwa i reprezentowanie interesów zrzeszonych w nim członków. Izby rolnicze wpływają na kształtowanie polityki rolnej i uczestniczą w jej realizacji.

Na działalność izb rolniczych przeznaczane jest 2 proc. podatku rolnego. Rocznie izby dysponują ponad 30 mln zł na swoją działalność. Od 2007 r. prezesem Krajowej Rady Izb Rolniczych jest Wiktor Szmulewicz.

gah/PAP