Politycy Platformy Obywatelskiej Sławomir Neumann i Sławomir Nitras złożyli wniosek o odwołanie marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego. Powodem złożenia wniosku są doniesienia medialne, z których wynika, że marszałek Sejmu latał z rodziną rządowym samolotem.
Radio ZET dotarło do dokumentów potwierdzających sześć lotów, podczas których na pokładzie poza Kuchcińskim znajdowali się członkowie jego rodziny i oficer Służby Ochrony Państwa. Jak podkreśliło radio, nie wiadomo, czy rodzina Kuchcińskiego zapłaciła za te loty.
W momencie, kiedy opozycja krzyczy o niemoralnym zachowaniu, warto przypomnieć, jak z Warszawy do Trójmiasta i z powrotem podróżował Donald Tusk, kiedy był premierem.
Jak wyliczył tygodnik „Wprost”, od listopada 2007 roku do marca 2011 roku Donald Tusk leciał rządowymi samolotami z Warszawy do Gdańska lub z Gdańska do Warszawy 175 razy.
Tygodnik zwrócił również uwagę, że „lot premiera na trasie Warszawa-Gdańsk często wiąże się z tym, że samolot odbywa jeszcze dwa dodatkowe loty na tej samej trasie bez szefa rządu – na hangarowanie do Warszawy, a później znów na wybrzeże po Tuska”. Tusk odbył co najmniej 285 podróży do i z domu, za niemal 6 mln złotych.
To już nie oburza polityków Platformy Obywatelskiej?
wkt/TT
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/456609-po-ko-grzmi-ws-podrozy-kuchcinskiego-zapomnieli-o-tusku