Chociaż samorządowcy nakręcali spiralę histerii wokół rekrutacji do szkół, przy okazji atakując reformę edukacji, wszystko wskazuje na to, że uczniowie nie będą mieli najmniejszych problemów, by kontynuować naukę w szkołach średnich. Jak podało RMF FM, w warszawskich szkołach powinno wystarczyć miejsc dla wszystkich chętnych. Nic więc dziwnego, że użytkownicy Twittera mają za złe sianie paniki w wykonaniu stołecznego ratusza i jego przedstawicieli.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Po co były manipulacje ratusza i szczucie na MEN?! RMF FM: Ponad 6 tysięcy wolnych miejsc w szkołach średnich

W komentarzach najbardziej obrywa się wiceprezydent Warszawy Renacie Kaznowskiej i prezydentowi stolicy Rafałowi Trzaskowskiemu.

Dawno żaden urzędnik nie skompromitował się tak bardzo jak R. Kaznowska ws. #rekrutacja. Dwa tygodnie temu histeria dziś kompletne niezrozumienie sytuacji i emocjonalne uniesienia. Tak to jest jak w podziale kompetencji w zarządzie oświata trafia do ignoranta. Do dymisji! ASAP!

— pisze warszawski radny PiS Błażej Poboży.

Mam nadzieję, że na @trzaskowski_ i politykach POKO zemści się ta polityka wywoływania lęków wśród rodziców i uczniów ws. #rekrutacja. Naiwnie wierze też w obszerne materiały w wieczornych serwisach na temat ich żenujacej strategii

— dodaje.

Dobre wiadomości dla kandydatów do warszawskich szkół średnich. Dla wszystkich, którzy nie dostali się do jakiejkolwiek szkoły w pierwszym etapie rekrutacji, znajdą się miejsca w rekrutacji uzupełniającej

— informuje RDC.

A przecież sytuacja nie dotyczy przecież tylko Warszawy.

Nie mamy do czynienia z żadną apokalipsą, zarzuty totalnej opozycji się nie sprawdziły, to my mamy racje

— komentuje wrocławski Kurator Oświaty Roman Kowalczyk.

Chcę zapewnić rodziców, że wszyscy uczniowie dostaną się do szkół średnich

— podkreśla Iwona Michałek, wiceminister edukacji narodowej.

Sprawa wywołała istną burzę w mediach społecznościowych. A wpisów nieustannie przybywa…

gah