Kilka lat znałam Marka. Tak bardzo stał mi się bliski, tak bardzo mu ufałam
— pisze na Faceboku Katarzyna, która będzie zeznawała w prokuraturze w sprawie byłego prezesa fundacji „Nie Lękajcie Się” Marka Lisińskiego.
Katarzyna była ofiarą księdza-pedofila. Lisiński miał ją wspierać i pomagać w uzyskaniu odszkodowania w wysokości miliona złotych.
Teraz prokuratura prowadzi postępowanie ws. tego, czy Lisiński wyłudził pieniądze od kobiety.
Będę przesłuchiwana w prokuraturze, w sprawie wyłudzenia ode mnie pieniędzy przez Marka Lisińskiego, byłego prezesa fundacji „Nie Lękajcie Się”. Ciągle mnie ta sytuacja boli. Bardzo boli. Nie potrafię zrozumieć do dziś, co się wydarzyło. To jakiś strasznie przykry sen. Kilka lat znałam Marka. Tak bardzo stał mi się bliski, tak bardzo mu ufałam
— czytamy.
Okropnie mnie zawiódł. Swoim zachowaniem spowodował, że już nigdy nie będę potrafiła nikomu zdrowo zaufać o ile w ogóle będę potrafiła. Nigdy też nie zrozumiem, dlaczego nie chciał tej sprawy wyjaśnić. Prosiłam o rozmowę o wyjaśnienia, o cokolwiek, ale wolał iść w zaparte niż powiedzieć prawdę. Znał mnie, wiedział, że jestem w stanie wiele zrozumieć, mógł wyjaśnić. Wszystko byłoby lepsze, niż kłamstwo, oszustwo
— pisze kobieta.
Mly/wp.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/456364-kobieta-ktora-mial-oszukac-lisinski-zawiodl-mnie