Tym razem się uda? Kazimierz Marcinkiewicz wiosną miał chrapkę na mandat europosła, ale na przeszkodzie stanęły ciągnące się za nim nierozwiązane problemy z żoną. Były premier ma do spłacenia spore alimenty. Jak informuje „Super Express” może on wystartować w jesiennych wyborach parlamentarnych z list Koalicji Obywatelskiej, ale warunek jest jeden: „Uregulowanie alimentów na byłą żonę!”.
Dopóki nie rozwiąże swoich prywatnych problemów, jego start wydaje się mało prawdopodobny
—mówi w rozmowie z „SE” wiceszef PO Borys Budka, nawiązując do niepłacenia przez byłego premiera alimentów byłej żonie.
Mógłby, gdyby uregulował swoje sprawy. Bez tego będzie bardzo ciężko, mimo że jest lubiany w środowisku PO. Byłby dla nas zbyt dużym obciążeniem, gdybyśmy go wystawili na listach
—cytuje jednego z polityków Platformy „SE”.
kk/”Super Express”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/456248-marcinkiewicz-na-listach-ko-w-po-stawiaja-mu-jeden-warunek