Modyfikacja czołgów T-72 to konieczne rozwiązanie pomostowe; pracujemy nad nowym czołgiem pk. WILK dla Wojska Polskiego - podkreślają służby prasowe MON. Ten program znajdzie się w Planie Modernizacji Technicznej na najbliższe 15 lat - zapowiada resort obrony.
W poniedziałek podpisano umowy na remont wraz z modyfikacją, będących na wyposażeniu polskiego wojska, czołgów konstrukcji radzieckiej T-72 . Umowa warta 1,75 mld zł ma być realizowana przez polski przemysł zbrojeniowy latach 2019-2025. W uroczystości podpisania kontraktu brał udział minister Mariusz Błaszczak, premier Mateusz Morawiecki, a także prezes Polskiej Grupy Zbrojeniowej Witold Słowik.
CZYTAJ WIĘCEJ: W Gliwicach podpisano umowę na remont czołgów T-72. Premier Morawiecki: Ta umowa daje możliwość utrzymania miejsc pracy
W komunikacie MON przesłanym we wtorek PAP podkreślono, że w 2013 roku ówczesny podsekretarz stanu w MON ds. uzbrojenia i modernizacji Waldemar Skrzypczak zapowiadał rozpoczęcie programu uniwersalnej platformy bojowej.
W wyniku tego projektu miał powstać nowy czołg średni, który miał zastąpić wszystkie konstrukcje poradzieckie. Do dziś nowy czołg nie powstał
— czytamy.
Ministrowie rządu PO-PSL nic w tej kwestii nie zrobili. Planowano również rozwój programu PT91, który jest głęboką modernizacją czołgu T-72, ale zamiast tego pozyskano używane niemieckie czołgi Leopard, również wymagające modernizacji
— zauważył resort obrony.
Jak zaznaczono, czołgi T-72, którymi dysponuje Wojsko Polskie nie są czołgami radzieckimi.
W latach 80 produkowano je (na licencji) w gliwickim Bumarze-Łabędy. Zakład doskonale zna ten czołg - ma odpowiednią wiedzę, technologie i załogę, by szybko i sprawnie przeprowadzić remont i modyfikację. Dzięki podpisanej umowie zakład może pracować, rozwijać zatrudnienie, kompetencje oraz zdolności. To istotne wsparcie dla rozwoju polskiego przemysłu obronnego i jego perspektyw
— głosi komunikat.
MON podkreślił, że po modyfikacji T-72 będą „sprawne i nowocześniejsze”.
Będą zdolne do walki. Żołnierze wojsk pancernych będą mogli doskonalić umiejętności. Umowa przewiduje remont i modyfikację zarówno używanych przez wojska pancerne pojazdów, jak i czołgów stojących w magazynach Agencji Mienia Wojskowego. Te maszyny zostaną ponownie uruchomione. Uzyskają łączność cyfrową, która pozwoli na pełną kompatybilność z używanymi systemami dowodzenia, a także doposażone zostaną w niezbędny sprzęt umożliwiający efektywne działanie oraz prowadzenie ognia w nocy. Modyfikacja T-72 była rekomendowana przez żołnierzy, m.in. z Szefostwa Służby Czołgowo-Samochodowej
— czytamy.
Wojska pancerne są trzonem wojsk lądowych. Żołnierze muszą mieć sprzęt, by ćwiczyć i się doskonalić. Remont T-72 pozwoli na efektywne utrzymanie zdolności bojowej wojsk pancernych do czasu wprowadzenia czołgu nowej generacji pk. WILK. Modyfikacja ponad trzystu egzemplarzy czołgu T-72 (w latach 2019-2025) to niepodważalna wartość operacyjna dla brygad wykorzystujących ten sprzęt. 21 Brygada operując na czołgach T-72 pomyślnie przeszła certyfikację i w przyszłym roku weźmie odpowiedzialność za siły szybkiego reagowania, za tzw. szpicę NATO – to świadczy o wartości bojowej sprzętu
— oświadczył resort.
Według komunikatu, plan modernizacji technicznej wojska do 2026 r., opiewający na kwotę 185 mld zł, dotyczy zarówno zakupów jak i modernizacji wojska.
To 45 miliardów złotych więcej niż poprzedni plan modernizacji technicznej. Modernizacja to nie tylko zakupy, to także remont sprzętu już funkcjonującego w wojsku – jego unowocześnianie do pożądanego poziomu
— zaznaczono.
W gliwickim zakładzie zbrojeniowym - obecnie Bumar - Łabędy od lat 50. Były budowane czołgi na licencji radzieckiej, m.in. T-34, T-55 oraz T-72. Po transformacji produkowano też czołgi PT-91 - Twardy, które były polską, zmodernizowaną wersją T-72.
kb/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/456192-modyfikacja-czolgow-t-72-blaszczak-odpowiada-na-krytyke