Bartłomiej Misiewicz po wyjściu z aresztu bryluje w mediach. W ubiegłym tygodniu udzielił wywiadu Onetowi, gdzie dziękował za pomoc Rzecznikowi Praw Obywatelskich Adamowi Bodnarowi. Dziś pojawił się Polsacie News u Bogdana Rymanowskiego.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Pierwszy wywiad po wyjściu na wolność! Misiewicz w Onecie dziękuje Bodnarowi za pomoc i zapewnia: „Udowodnię swoją niewinność”
Czuję się niewinny. I wiem, że jestem niewinny
— tłumaczył Misiewicz w programie „Wydarzenia i Opinie” w Polsacie News.
Były rzecznik MON za czasów ministra Antoniego Macierewicza spędził w areszcie 5 miesięcy. Miał działać na szkodę Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Spółka miała stracić około pół mln zł.
Przyznał, że w areszcie schudł 25 kilogramów.
Czuję się lepiej, myślę, że wyglądam korzystniej
— powiedział Misiewicz i dodał, że to chyba jedyna pozytywna rzecz po pięciu miesiącach w areszcie.
Czy czegoś żałuję? Przed pewnymi rzeczami bym się bronił
— stwierdził.
Nie chciał wyjaśnić co jest dziwnego w jego sprawie.
Nie chcę dać prokuraturze satysfakcji zagarnięcia, przejęcia tych 100 tys. zł kaucji, nie chciałby się narazić na odpowiedzialność karną ujawniając informacje ze śledztwa
— mówił.
Gdyby nie Rzecznik Praw Obywatelskich, gdyby nie media, za co też bardzo państwu dziękuję, dziwne, że media prawicowe zaspały, i moi adwokaci, zapewne dalej bym był w areszcie
— dodał.
Zapewniał, że jest niewinny.
Czuję się niewinny
— podkreślił.
I wiem, że jestem niewinny
— dodał.
Wiem tylko, że dotychczasowe doświadczenie pokazuje, że jak ktoś jest winny i są na niego dowody, to wychodzi z aresztu szybko i szybko sprawa trafia do sądu
— kontynuował swoją wypowiedź.
Przekonywał, że nie wie, dlaczego usłyszał zarzuty. Postawiono mu zarzut zawierania fikcyjnych umów na niekorzyść Polskiej Grupy Zbrojeniowej.
W przypadku tych dwóch zarzutów, które mam postawione, jako podejrzany, ze strony prokuratury, powtarzam raz jeszcze: jestem niewinny i będę chciał to przed sądem udowodnić
— tłumaczył.
Odniósł się również do scen z filmu Patryka Vegi „Polityka”, w których pojawia się postać rzecznika MON.
13 lat zajmowałem się działalnością polityczną, dość długo też pracowałem z mediami, więc to nie jest na zasadzie, że coś mnie dotyka
— mówił były rzecznik resortu obrony.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Pozew Bartłomieja Misiewicza przeciwko Patrykowi Vedze. Sprawą zajmie się Sąd Okręgowy w Warszawie
Mówił również o ocenie wydanej przez komisji powołaną przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, która uznała, że nie miał żadnych kompetencji do zajmowania stanowisk.
Nie noszę w sobie żadnego żalu. Za to noszę ogromną miłość do bliźnich, w przeciwieństwie do wielu osób publicznych
— ocenił.
Końcowe oświadczenie publiczne wygłoszone przez członków tej komisji budzi moje zdziwienie
— stwierdził i dodał, że to nie jest kwestia żalu ani złości.
ems/Polsat News
-
Dlaczego opozycja za wszelką cenę chce dopaść TVP? W nowym numerze tygodnika „Sieci” o cynicznym planie kryjącym się za hejtem. Przeczytaj koniecznie!
Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/456080-misiewicz-broni-sie-w-polsacie-czuje-sie-niewinny
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.