Ależ oni marzą o męczennikach i rozlewie krwi! „Krytyka polityczna” porównała chuligańskie wybryki w Białymstoku do pogromu, który miał być rzekomo dokonany na społeczności LGBT! Czy jest granica, którą nie przekroczyła jeszcze polska lewica?
CZYTAJ RÓWNIEŻ:Co za perfidia! Sikorski na Twitterze: „Z Białegostoku niedaleko do Jedwabnego”. Prof. Cenckiewicz: „Jak tak można?”
W Białymstoku to nie byłą rozróba, tylko próba homofobicznego pogromu.(…) nagonka, jaką rząd i Kościół uskuteczniają od wielu miesięcy, przyniosła konkretne owoce podczas Marszu Równości w Białymstoku. Opozycja musi teraz potępić nie tylko przemoc, ale i jej źródło, homofobię
– twierdzi Michał Sutowski, publicysta „Krytyki”.
Kto jest winny zadymy? Grupki zadymiarzy? Zachowujący się prowokacyjnie aktywiści LGBT? Nie! Zdaniem „Krytyki Politycznej” winny jest oczywiście rząd oraz kler.
Szefowa MSW między wierszami urzędowej nowomowy sugeruje, że nawet tych strasznych pedałów bić nie wolno, bo bicie jest jednak niezgodne z prawem. Krótko mówiąc: homofobiczna nagonka, jaką rząd i Kościół uskuteczniają od wielu miesięcy, przyniosła konkretne owoce. Już nie tylko lokalne grupki ordynarnych kiboli czy dresiarzy, ale pełen przekrój społeczny, wiekowy i płciowy, przybyły z wielu miejsc Polski, zbiera się na kontrdemonstracje w liczbie wielu setek, aby opluć i zbluzgać, obrzucić petardami, skopać maszerujących pod hasłem równouprawnienia mniejszości LGBT+
– histeryzuje w swojej manipulacji Sutowski.
Czytając komentarz publicysty ma się pewność, że lewica zamierza wykorzystać zamieszki do cynicznej, gry politycznej. Sutkiewicz zarzuca też polskiej prawicy ciągoty autorytarne.
To może być początek mentalnego przełomu, który otworzy oczy obojętnym dotychczas frakcjom opinii publicznej, traktującej ludzkie prawa dla mniejszości jako „cudze problemy”. Może też być ledwie kolejny – bo nie pierwszy przecież – krok części polskiej prawicy ku ideologii i praktyce znanej nie tyle nawet z Rosji Putina, ile z Czeczenii Kadyrowa.
– pisze publicysta.
Lewica uroiła sobie, że białostocka zadyma będzie nowym otwarciem w walce z PiS. Organizuje tez kolejne zadymy i prowokacje, licząc, że na tym „paliwie” uda się uzyskać polityczne korzyści. To wyjątkowo niebezpieczna gra.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/456012-krytyka-polityczna-homofobiczny-pogrom-w-bialymstoku