Zdaniem lidera Wiosny Roberta Biedronia wystawienie kandydatów lewicy pod szyldem SLD zamiast na liście koalicyjnej będzie trudne do zrealizowania. Formułą, która daje największą nadzieję na partnerskie traktowanie, jest lista koalicyjna - podkreślił w poniedziałek.
Liderzy trzech ugrupowań: SLD, Wiosny i Lewicy Razem Włodzimierz Czarzasty, Robert Biedroń oraz Adrian Zandberg potwierdzili w ubiegły piątek zamiar budowy bloku (pod szyldem „Lewica”) przed jesiennymi wyborami do Sejmu i Senatu. Od poniedziałku mają zacząć się spotkania struktur SLD, Wiosny i Lewicy Razem ws. planu działalności w poszczególnych województwach.
Biedroń pytany w TOK FM, czy możliwe jest, aby Wiosna i Razem przedstawiły swoich kandydatów na listach SLD odparł, że jest to „trudne z kilku względów”.
Po pierwsze dlatego, że Partia Razem - z tego co mi wiadomo - podjęła uchwałę, że nie będzie wchodziła na listy innych partii, że możliwa jest tylko koalicja, a w Wiośnie też byłoby to trudne ze względu na naszą tożsamość i przywiązanie do naszego ruchu
— mówił.
Lider Wiosny przekonywał, że „najbardziej przyjazną, otwartą, dającą nadzieję na partnerskie traktowanie jest lista koalicyjna”.
W rozmowie padło też pytanie, czy Biedroń wystartuje w wyborach parlamentarnych. Przed wyborami do PE polityk mówił o tym, że zrezygnuje z mandatu europosła, by poprowadzić swoje ugrupowanie do wyborów parlamentarnych.
Też się nad tym zastanawiam
— odparł Biedroń. Jak podkreślił, sytuacja Wiosny jest całkiem inna niż przed wyborami do Parlamentu Europejskiego.
Tworzymy koalicję lewicową i muszę być bardzo ostrożny, jeśli chodzi o podejmowanie decyzji personalnych i będę tego unikał
— powiedział.
gah/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/455941-biedron-o-ew-starcie-z-list-sld-to-trudne-z-kilku-wzgledow