4 lipca kontrowersyjna bohaterka publikacji medialnych Angelika Jarosławska… ogłosiła, że zakłada partię. Podczas konferencji prasowej przed Pałacem Prezydenckim ogłosiła jej nazwę: „Biała Róża”. Kontrowersyjna księżna już zwija sztandar swojej partii i teraz będzie tworzyć ruch oporu wobec rządzących. Ciekawe jak szybko zakończy i tę działalność.
Według Angeliki Jarosławskiej-Sapiehy, po raz pierwszy w Polsce miała powstać „partia ekspercka i obywatelska”.
Chcemy po raz pierwszy dopuścić do głosu ekspertów, którzy trzymali się z daleka od polityki, którzy z polityką nie chcieli mieć nic wspólnego i słusznie się jej obawiali
—mówiła.
Co się stało, że zaledwie po dwóch tygodniach partii już tworzyć nie chce?
Tworzymy antypartię – prawdziwy ruch oporu! Partię polityczną podziemia
—powiedziała kontrowersyjna księżna.
Jak informuje onet.pl:
Nieoficjalnie, prawdziwą przyczyną rezygnacji z utworzenia partii była niezdolność do zebrania wymaganej liczby 1 tys. podpisów.
Rezygnację z utworzenia partii politycznej Biała Róża Angelika Jarosławska-Sapieha ogłosiła na Twitterze. W specjalnie nagranym filmie mówi, że próba stworzenia partii spotkała się z „ogromnym protestem i oporem”, nie precyzując jednak, kto miałby protestować przeciwko partii, ani dlaczego.
Państwo potwór, państwo bestia. W takim państwie my żyjemy. Każdego dnia, kiedy budzę się w Polsce, w kraju, w którym się urodziłam, w którym dojrzewałam, w którym dorastałam, miałam plany i marzenia, które chciałam realizować, zadaje sobie pytanie, jak my możemy tutaj funkcjonować
—mówi w udostępnionym filmie.
Trudno o większy patos.
Opinia publiczna usłyszała o Angelice Jarosławskiej-Sapiesze w kwietniu br., kiedy napisała ona na Twitterze: „Jestem dumna, że mogę oficjalnie reprezentować Polskę na Międzynarodowym Forum Ekonomicznym w Jałcie”.
MFK w Jałcie, którego piąta edycja odbyła się między 17 a 20 kwietnia jest forum spotkań przede wszystkim rosyjskich biznesmenów. Do jego uczestników zwrócił się z pozdrowieniami prezydent Rosji Władimir Putin, który stwierdził, że forum stanowi doskonałą okazję do „osobistego docenienia ogromnego potencjału Krymu, który jest otwarty na owocną współpracę ze wszystkimi partnerami”. Natomiast w marcu minęło pięć lat od aneksji Krymu przez Rosję.
Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych zdementowało informacje Jarosławskiej, jakoby wiedziało o jej wizycie w Jałcie. MSZ wówczas podkreśliło, że wraz z innymi instytucjami administracji konsekwentnie stoi na stanowisku, że aneksja Krymu przez Rosję jest „rażącym pogwałceniem prawa międzynarodowego i w związku z tym faktem nie należy popierać inicjatyw organizowanych na tym terytorium”.
Chce być postrzegana jako osoba o wielkim patriotycznym sercu, która ma wizjonerski plan rozwoju Polski. Dlaczego czarowi tej opowieści ulega tak wiele osób, również z politycznego świecznika? A może to po prostu Dyzma w spódnicy? A dokładniej w sukni balowej, bo taka bardziej pasuje do salonów, na które wtargnęła z rzadko spotykanym impetem. Kim naprawdę jest Angelika Jarosławska?
—pytali Marek Pyza i Marcin Wikło w tygodniku „Sieci”, opisując aktywność Angeliki Jarosławskiej.
Prężna księżna kończy swoje 5 minut. Jej patrona ściga komornik. A ją samą – własny mąż
ann/PAP/onet.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/455796-nie-bedzie-partii-kontrowersyjnej-ksieznej