Lech Wałęsa uderza w naprawdę wysokie tony! Wzywa do wyborczego pospolitego ruszenia. Jak twierdzi bez niego nie da się wygrać wyborów parlamentarnych. Stwierdza, że ze względu na dobro kraju trzeba reaktywować Komitet Obywatelski.
Wybory są zbyt poważną rzeczą, aby pozostawiać ją politykom. Zwłaszcza gdy prosty rachunek wskazuje, że wielokrotnie większy wpływ na wyniki wyborów mają ci, którzy głosują, a nie ci, na których się głosuje
—stwierdził były prezydent w tekście opublikowanym w „Gazecie Wyborczej”.
Były prezydent wspiera opozycję i porównuje zbliżające się wybory parlamentarne do tych z z czerwca 1989 r., a nawet do referendum w sprawie przystąpienia Polski do Unii Europejskiej.
Wzywam zatem do pospolitego ruszenia w obronie europejskich, demokratycznych i cywilizacyjnych wartości. Każdy obywatel posiadający dobrą wolę powinien przyłączyć się do kampanii wyborczej
—czytamy w „GW”.
Wałęsa twierdzi, że w jesiennych wyborach zdecydujemy o władzach zdolnych do powstrzymania dramatycznie rosnącego zadłużenia państwa i obrony obywateli przed kryzysem ekonomicznym.
Zachęca do przyłączenia się do reaktywowanego przez siebie Komitetu Obywatelskiego, który inicjuje przedsięwzięcie pod nazwą „Obywatelska Pomoc Wyborcza”. Jego celem jest wsparcie demokratycznych partii w kampanii wyborczej.
Musimy wesprzeć demokratyczne partie, pomóc w udostępnianiu miejsc na plakaty i bannery, roznoszeniu ulotek, namawianiu do głosowania, przekonywania do udziału w komisjach wyborczych oraz pracowania jako mężowie zaufania i obserwatorzy
—podkreślą były prezydent.
Do apeli byłego prezydent wszyscy zdążyli już przywyknąć. Niewiele z nich wynika, bywa za to zabawnie…
CZYTAJ TEŻ:
ann/”Gazeta Wyborcza”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/455788-walesa-wzywa-do-pospolitego-ruszenia