Brudziński z nadzieją o nowej KE: Po pierwszych wypowiedziach von der Leyen wydaję mi się, że mamy pierwsze symptomy normalności

Najbardziej zdumiewające i rozśmieszające jest to, że przedstawiciele tych państw, którzy domagają się praworządności w Polsce, nie widzą problemu we własnych krajach

—podkreślił na antenie Radia Maryja europoseł PiS Joachim Brudziński.

Polityk wyraził nadzieję, że Komisja Europejska pod przewodnictwem Ursuli von der Leyen nie będzie prowadzić kampanii nienawiści przeciwko Polsce.

Po pierwszych wypowiedziach pani Ursuli von der Leyen wydaję mi się, że mamy pierwsze symptomy normalności. Mówiła, że będzie oczekiwała jednakowego traktowania przez wszystkie państwa

—zaznaczył były szef MSWiA, dodając, że państwa, które często wojują o praworządność w Polsce, same mają z tym problem.

Zarówno Francja, jak i Niemcy wielokrotnie przekraczały procedury nadmiernego deficytu i żadne sankcje w stosunku do nich nie były wyciągane. Jeżeli mówimy o praworządności, to jako były szef MSWiA chętnie zapytałbym przedstawicieli polityków francuskich – jak się ma demokracja na ulicach Polski w odniesieniu do protestujących w stosunku do tego, co możemy w każdy weekend zaobserwować na ulicach Paryża. Jak ma się brutalność policji francuskiej, jak się mają ofiary śmiertelne pośród demonstrantów w stosunku do tego, co możemy zobaczyć w Polsce

—mówił.

CZYTAJ TAKŻE:

Kolejny atak KE na Polskę! Timmermans: „Jeśli będzie trzeba, nie zawahamy się przed skierowaniem sprawy do TSUE”

Von der Leyen dla „GW”: Praworządność świętą wartością UE. Nie chodzi o wskazywanie palcem krajów, ale o kontrolowanie wszystkich

Brudziński odpowiedział również na zarzuty o rzekomo łamanie procedur praworządności przez polski rząd.

Żadne z rozwiązań, które zostały zastosowane podczas prac nad reformą polskiego wymiaru sprawiedliwości – Trybunału Konstytucyjnego, Sądu Najwyższego – które wprowadziliśmy w naszym systemie prawnym, każde z tych rozwiązań funkcjonuje w którymś z krajów tzw. starej Unii Europejskiej. I tam jest to dopuszczalne, a u nas to dopuszczalne nie jest. Są państwa, w których nie ma w ogóle Trybunału Konstytucyjnego, a przedstawiciele tych państw pouczają nas, jak ma funkcjonować Trybunał Konstytucyjny w Polsce

—wskazał Brudziński.

kk/Radio Maryja