Reżyser filmu „Solid Gold” Jacek Bromski zapewnia, że jego film inspirowany aferą Amber Gold nie wejdzie do kin przez jesiennymi wyborami parlamentarnymi. Mimo, że film nie jest jeszcze znany, wzbudza już ogromne emocje.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: „Solid Gold” jak Amber Gold? Reżyser: To zmyślona opowieść. Łukaszewiczowi puszczają nerwy: Nie jestem częścią propagandy PiS
Żeby pozbyć się wszelkich wątpliwości przesuniemy termin premiery na po wyborach
— mówi reżyser w rozmowie z „Super Expressem”.
Nie chce, żeby politycy wykorzystali film w kampanii wyborczej.
To opowieść gangstersko-kryminalna, dobry film. Jestem pewien, że żaden polityk nie będzie mógł go wykorzystać do swoich kampanijnych celów
— ocenia.
Poprosiliśmy, twórcy filmu i aktorzy, o przesunięcie terminu wejścia filmu „Solid Gold” do kin na okres po wyborach parlamentarnych. Premiera na pewno zostanie przesunięta
— podkreśla Bromski.
Premiera filmu nie jest jeszcze znana. Prawdopodobnie nastąpi pod koniec listopada albo na początku grudnia.
W filmie wystąpią znani polscy aktorzy, m.in. Janusz Gajos, Andrzej Seweryn czy Danuta Stenka. Gajos zagra oficera Centralnego Biura Śledczego, który ma rozpracować grupę budującą piramidę finansową na Pomorzu.
„Gazeta Wyborcza” posunęła się do stwierdzenia, że film ma pomóc PiS w jesiennej kampanii wyborczej.
CZYTAJ WIĘCEJ: Sensacyjne teorie „Wyborczej”! Straszą filmem o Amber Gold: „Diaboliczny plan prezesa TVP na wsparcie PiS w kampanii”
ems/Super Express
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/455677-premiera-solid-gold-dopiero-po-wyborach