Co za piękna katastrofa! Turbo-liberalna Platforma została sama jak palec w Koalicji - o zgrozo - Obywatelskiej. Ups, ma jeszcze na swym pokładzie Katarzynę Lubnauer i Barbarę Nowacką, tj. kosmopolityczne obywatelki Europy o lewackich poglądach. Ten skład – Schetyna, Lubnauer, Nowacka – we władzach KO, zapewnia kolejną przepiękną katastrofę, czyli wojnę wszystkich ze wszystkimi na lewicy i licytacje z KO na obyczajowe dziwności. Skąd gwałtowny odwrót od wielkiej koalicji, PO i Schetyny? Przyczyn jest kilka…
Globalizacja to wydumana przeszłość
Pierwsza i najważniejsza przyczyna osamotnienia PO, to kompromitacja ideologii neoliberalizmu i załamanie opowieści o globalnej wiosce, w której jakoby przyszło nam żyć. Zamiast globalizacji mamy do dziś czynienie z regionalizacją i to we wszystkich dziedzinach od gospodarki po politykę, a nawet media. Oczywiście, posłużę się przykładami ze świata gospodarki, handlu i wysokich technologii. Według Nikkei Asian Review decyzje o ograniczeniu produkcji w Chinach podjęły już: Dell, HP, Microsoft (np. produkcja konsoli), Google, Apple, Amazon, Sony, Nintendo. Tymczasem Quanta Computer, Foxconn Technology and Inventec zawczasu przeniosły kluczowe zakłady poza granice Państwa Środka. Wymiana handlowa w sektorze elektroniki Chin z resztą świata osiągnęła maksimum w 2017 roku na poziomie około 1,4 biliona USD i może spaść nawet o 30 do nawet 50 proc. w 2020 roku według różnych źródeł! A to tylko elektronika… Nike, Reebok, Adidas, New Balance, producenci sportowego obuwia, tak cenionego przez młodzież na całym świecie, uczyniłyby podobnie, gdyby nie decyzja prezydenta Donalda Trumpa o wstrzymaniu drugiej tury taryf celnych na towary o wartości 300 miliardów USD!
Jakie są mechanizmy zmian? Mało kto wie, że po ogłoszeniu przez USA ceł na stal i aluminium przed rokiem podobne bariery wzniosły niemal natychmiast Kanada i Meksyk chroniąc swój rynek przed nadwyżkami pierwotnie przeznaczonymi na rynek amerykański. Tymczasem Japonia odcina Koreę Południową od dostaw surowców do produkcji półprzewodników i szeregu innych komponentów i części niezbędnych do produkcji elektroniki, w tym telefonów komórkowych i telewizorów. Te dwa wydarzenia zwiastują czego możemy oczekiwać w najbliższych miesiącach. Przede wszystkim mamy do czynienie z optymalizacją łańcuchów dostaw, a każdy z graczy (firm i państw) stara się znaleźć swoją drogę w labiryncie, by skutecznie zoptymalizować koszty i ceny swoich towarów i usług unikając ryzyka geopolitycznego. Jednak w dłuższym okresie łańcuchy dostaw w strategicznych sektorach jak elektronika, e-commerce oraz szeroko pojęty high-tech ulegną regionalizacji. Każdy z regionów w założeniu będzie chciał kontrolować cały łańcuch dostaw strategicznych produktów i komponentów. Taki właśnie proces już teraz można zaobserwować w przypadku infrastruktury telekomunikacyjnej tj. tzw. sieci 5G, która przez struktury regionalne jak Unia, Nafta, czy Chiny będzie traktowana jako krytyczna ze względów bezpieczeństwa. Innym sektorem, który już teraz przechodzi gwałtowną przemianę, co odczuliśmy również w Polsce, jest produkcja farmaceutyków. I tu państwa i bloki gospodarcze będą musiały zadbać o bezpieczeństwo dostaw, a mało kto wie, że również USA boryka się z niedoborem na rynku niektórych leków ze względu na odcięcie dostaw komponentów i surowców z Chin.
I właśnie z tych względów Schetyna i PO wyszły na głupiego Jasia pozbawionego nawet dziurawego worka z piachem na plecach, bowiem – a widać to jasno – również w UE liczą się przede wszystkim interesy narodowe i regionalne.
Przywódca bez kręgosłupa
Zmienność poglądów Grzegorza Schetyny już nie zadziwia. Równie dobrze może jutro wyjść z szafy i ogłosić, że dla dobra swego środowiska zmieni płeć, gdyż wprowadzając do Parlamentu Europejskiego postkomunę i „zsyp” (działacze SZSP) przekroczył niedozwoloną barierę przekreślając tym samym swoją opozycyjną przeszłość w NZS. Schetyna to człowiek z gliny, którego można dowolnie w zależności od potrzeb ulepiać, a o kręgosłupie moralnym, politycznym czy nawet ideowym szkoda mówić. Można wręcz zastanawiać się nad motywacją „zniszczę cię Grzegorza”, kiedy raz po raz wygłasza tezy zgodne z interesem wrogiego Polsce potężnego sąsiada. Czy jego niechęć do prezydenta Trumpa, inicjatywy Trójmorza, projektów Centralnego Portu Komunikacyjnego i przekopu Mierzei Wiślanej czy nawet przezbrojenia armii i bliskich stosunków z USA nie są znamienne? Czy jego przyjaźń i przychylność wobec Lecha Wałęsy nie są wyrazem aprobaty dla postawy, którą sam reprezentuje?
Na skompromitowanym turbo-liberalizmie Schetyna i PO już nie pojadą. Pozostała im walka o głosy na lewicy, a co za tym idzie utrata wyborców w wielkich miastach…, gdyż zacietrzewienie ideologiczne prowadzi donikąd poza marnotrawstwem środków na marsze równości, strefy relaksu i promocję LGBT+. Tym piękniejszy będzie upadek najpierw Schetyny, a potem Platformy.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/455593-co-za-piekna-katastrofa