Dawno temu miałem propozycję. Było to z SLD. Miał się zacząć jakiś romans, ale nie porozumieliśmy się do końca
– powiedział Jarosław Jakimowicz na antenie telewizji wPolsce.pl.
Aktor i przedsiębiorca był gościem Aleksandry Jakubowskiej. Mówił o styku świata celebrytów i polityki.
Jakimowicz sam miał propozycje startu z SLD i dwie kolejne, od innych ugrupowań, przy okazji wyborów w Warszawie.
Proszono mnie w Warszawie dwukrotnie. Całkiem niedawno byłem na rozmowach i próbowaliśmy się dogadywać
– stwierdził.
Przywołał swoją rozmowę ze Stanisławem Tyszką, którego zapytał ile poseł, który ma mnóstwo pomysłów na zmiany w państwie, może zdziałać w Sejmie.
On mi odpowiedział, że to jest 15 proc. I mnie to przeraża. Koleżanka, która robiła kampanię śp. Lechowi Kaczyńskiemu powiedział, że to nie jest miejsce dla mnie
– mówił Jakimowicz.
Miał też kontakty z ludźmi Zbigniewa Stonogi.
Kiedy pojawił się pan Stonoga to odezwano się. (…) To się tak dzieje, że przyjdę zrobię sobie zdjęcie i było pytanie: ile? Wielokrotnie miałem takie pytanie
– stwierdził.
Polityka wykorzystuje nas. Nic nam nie da. W niczym nie pomoże
– dodał.
Mówił też o swoich znajomych ze światka showbiznesu.
Często słyszę: „ja naprawdę myślę tak jak ty, ale wiesz, ja nie mogę”. Ludzie boją się o robotę
– powiedział.
mly/wPolsce.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/455473-jakimowicz-dla-wpolscepl-mialem-propozycje-z-sld