Porażające zeznania Sławomira Siwego, przewodniczącego Związku Zawodowego „Celnicy PL” przed komisją śledczą ds. VAT. Siwy ujawnił, że celnicy już od 2009 roku alarmowali najważniejszych ludzi w Polsce o nieprawidłowościach i ewidentnych przekrętach, których dopuszczali się wysoko postawieni urzędnicy ministerstwa finansów i służby celnej. Minister Jan Rostowski, premier Donald Tusk, a także inni ministrowie, a nawet Marszałkowie Sejmu i Senatu byli głusi na apele i alarmujące raporty celników”.
**Nie udało się nikogo zainteresować. Dochodzi do patologii, które nie byłyby możliwe gdyby nie czynny udział wysoko postawionych urzędników ministerstwa finansów i służbie celnej
– zeznawał Sławomir Siwy.
Alarmowaliśmy, że są to osoby, które na zlecenie zorganizowanej przestępczości mają wpływ na kształtowanie przepisów, dzięki którym przestępczy proceder staje się zgodny z prawem lub uniemożliwiają skuteczne działanie służb kontrolnych. Dotyczyło to wielu obszarów: hazard, paliwo, wszystkie wyroby akcyzowe
– relacjonował szef celników.
Władza w czasach PO i PSL nie tylko nie interesowała się tym problemem, ale próbowała zamknąć celnikom usta. Ofiarą nagonki padł sam Sławomir Siwy, który za to, że głośno mówił o przekrętach został pozbawiony pracy!
W 2013 w postawiono mi zarzut za to, że alarmowaliśmy, iż minister finansów wprowadza „ułatwienia dla przemytu”. To był jeden z zarzutów, po którym wyrzucono mnie ze służby. Drugi zarzut dotyczy mojego udziału w protestach celników w 2012. Zwolnienie ze służby doszło do skutku. Wróciłem do pracy po wyroku WSA
– mówił przed komisją Sławomir Siwy.
Szef związku zawodowego celników ze szczegółami relacjonował też ile pism i do kogo przesłano w sprawie ujawnienia oszustw i przekrętów. **Pisma takie otrzymywał premier Donald Tusk oraz jego następczyni Ewa Kopacz. Wszystko na marne. Temat nikogo nie interesował. Kogo wtedy ścigali więc celnicy? Zwykłych, drobnych przedsiębiorców i rolników!
Chciałem przeprosić obywateli za czasów min. Kapicy. Takie mieliśmy polecenia. Ataki kierowano więc na kiermasz pierogów w sołectwie Biesowo, czy na lokalnych festynach producentów nalewek
– mówił Siwy.
Przewodniczący Związku Zawodowego Celnicy PL Sławomir Siwy, mówił PAP w marcu 2018 r., że czasów urzędowania Jacka Kapicy (b. szef Służby Celnej i b. wiceminister finansów w rządzie PO-PSL) „wszystkie siły i środki Służby Celnej kierowano na walkę z hazardem, w realiach wspomnianej walki z wiatrakami, a tymczasem inna przestępczość miała eldorado i rozwijała się. Tak wyhodowano mafie vatowskie i paliwowe”. „Związek o tym wszystkim informował” – podkreślił celnik.
Nasze apele były ignorowane, a my,. celnicy byliśmy szykanowani
– podkreślał Sławomir Siwy.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/455409-porazajace-zeznania-celnika-urzednicy-na-pasku-mafii