Bartłomiej Sienkiewicz z trudem ukrywa satysfakcję z faktu, że Beata Szydło nie została unijnym komisarzem! W rozmowie z Onetem zaatakował PiS i stwierdził, że rola Polski w Europie jest marginalna. Celowo przemilczał fakt, że to dzięki głosom polskich eurodeputowanych Ursula von der Leyen została szefową Komisji Europejskiej?
CZYTAJ RÓWNIEŻ:Szef KPRM o wyborze von der Leyen: Jesteśmy ostrożnymi optymistami. Jest szansa na dialog, a nie krucjatę, jak chciał tego Timmermans
O żadnym poniewieraniu mowy nie ma. To kwestia tego, czy się potrafi dogadać z innymi grupami, czy nie. PiS nie potrafi się poruszać po unijnym terenie. Gra w „albo albo”, czyli albo zwycięstwo albo klęska.W języku polskim „moralne zwycięstwo” oznacza totalną klęskę. Wydaje się, że ta przegrana jest oczywista.
– wymądrzał się Sienkiewicz w Onecie.
Nie chodzi o Beatę Szydło. Ta przegrana pokazuje rzeczywiste miejsc e Polski w Unii Europejskiej. Na tym polega problem. Kiedy przedstawiciele polskiego państwa biorą udział w grze, to okazuje się, że Polska jest na zupełnym marginesie. To jest dziecięca polityka.(…) Całą pozycją Polski, PiS, bilansuje wyłącznie swoją wewnętrzną grę. Działa tylko po to, by zadowolić swój elektorat (…).
– stwierdził były szef MSW.
Bartłomiej Sienkiewicz nie rozumie, że Polska jest ważnym, europejskim graczem, dzięki któremu Niemcy mają dziś tekę szefa KE. To dzięki wypracowanemu kompromisowi, wciąż możemy liczyć na poważne stanowiska komisarskie.Czy ignorowanie tych oczywistych wynika z niewiedzy Sienkiewicz, czy podyktowane jest to politycznym zacietrzewieniem?
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/455401-sienkiewicz-polska-jest-na-zupelnym-marginesie