Jak ustalił portal wPolityce.pl, sprawa przesłania przez sędziego Kamila Zaradkiewicza pytań prawnych do Trybunału Konstytucyjnego będzie miała ciąg dalszy! I Prezes Sądu Najwyższego, Małgorzata Gersdorf domagać ma się od rzecznika dyscyplinarnego SN wszczęcia postępowania wyjaśniającego. Czy zemstą „kasty” na prof. Zaradkiewiczu będzie postępowanie dyscyplinarne? Wiele na to wskazuje.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:UJAWNIAMY. Kulisy medialnej wrzutki i „zaginionych” akt z Sądu Najwyższego! Dokumenty znajdują się już w Trybunale Konstytucyjnym
Działania Małgorzaty Gersdorf to ewidentna zemsta za to, że Kamil Zaradkiewicz, decyzją o zabezpieczeniu, wyłączył ze sprawy zausznika I Prezes sędziego Dariusza Zawistowskiego, Prezesa Izby Cywilnej SN. To on uporczywie przetrzymywał pytania prawne, które sędzia Zaradkiewicz chciał przekazać do TK. Skończyło się na błyskotliwym ruchu Zaradkiewicza, który wyłączył Zawistowskiego, a sprawę przekazał do Izby Dyscyplinarnej. To z niej akta sprawy, wraz z pytaniami prawnymi trafiły do Trybunału. Ludzie Gersdorf i przychylne jej media rozpętały nagonkę i histerię, sugerując wręcz, że akta sprawy miały rzekomo zaginąć! Wczoraj ustaliliśmy, że akta znajdują się w SN.
Jak swój wniosek do rzecznika dyscyplinarnego uzasadnia prezes Gersdorf? Specjalny komunikat SN pojawił się kilkadziesiąt minut po naszej publikacji:
Postanowieniem z dnia 1 lipca 2019 r. wydanym w sprawie IV CSK 176/19 Sąd Najwyższy w składzie SSN Kamil Zaradkiewicz zwrócił się do Trybunału Konstytucyjnego z pytaniem o zgodność z Konstytucją niektórych przepisów Kodeksu postępowania cywilnego i ustawy o SN. Rozpoznanie tej sprawy nastąpiło z naruszeniem kolejności wynikającej z § 83 ust. 1 rozporządzenia Prezydenta RP – Regulamin Sądu Najwyższego. Z przepisu tego wynika, że sprawy rozpoznaje się według kolejności wpływu do Sądu Najwyższego, chyba że przepis szczególny stanowi inaczej. Tylko w szczególnie uzasadnionych przypadkach Prezes Sądu Najwyższego może zarządzić rozpoznanie sprawy poza kolejnością, co jednak w omawianej sprawie nie miało miejsca. Tymczasem w momencie wydania postanowienia z dnia 1 lipca 2019 r. w sprawie o sygn. akt IV CSK 176/19, która to sprawa wpłynęła do Sądu Najwyższego w dniu 29 marca 2019 r., w referacie SSN Kamila Zaradkiewicza na rozpoznanie oczekiwała choćby sprawa o sygn. akt IV CSK 105/19, która wpłynęła do Sądu w dniu 22 lutego 2019 r. Co więcej, w tej ostatniej sprawie akta SSN Kamilowi Zaradkiewiczowi przedstawiono w dniu 6 marca br., zaś w sprawie o sygn. akt IV CSK 176/19 – 2 kwietnia 2019 r.
– czytamy w komunikacie.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/455391-nasz-news-gersdorf-chce-glowy-zaradkiewicza