We wtorkowym głosowaniu w Parlamencie Europejskim w Strasburgu Niemka Ursula von der Leyen została wybrana na stanowisko szefowej Komisji Europejskiej. Co istotne, wybór ten został dokonany dzięki głosom europosłów PiS. Z naszych informacji wynika, że kanclerz Niemiec Angela Merkel trzykrotnie dzwoniła w ostatnich kilkunastu godzinach do premiera Mateusza Morawieckiego w tej sprawie.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Ursula von der Leyen została wybrana na szefową Komisji Europejskiej. Głosowanie w PE wygrała tylko 9 głosami!
Zdecydowaliśmy się poprzeć Ursulę von der Leyen, bo to był najlepszy możliwy kompromis. Nawet jeśli nie jest kandydatką idealną, perfekcyjną – to z puli innych możliwości była najlepszym wyborem. Pewne deklaracje z jej strony (ostra polityka klimatyczna, rule of law) są dość daleko idące – ale należy pamiętać że zostały wypowiedziane w czasie kampanii, kiedy potrzebowała poparcia parlamentarnej lewicy
— słyszymy od naszego rozmówcy z delegacji PiS do PE.
Znamy wcześniejszy dorobek Ursuli von der Leyen i jesteśmy pewni, że pomimo niektórych wypowiedzi to dużo bardziej kompromisowa szefowa komisji niż np. Frans Timmermans
— mówi.
Jak podkreślają nasze źródła, głosy PiS/EKR były języczkiem u wagi w tej układance
Bez naszego poparcia Ursula von der Leyen nie zostałaby wybrana. Nie jest tajemnicą, że bardzo mocno starała się o poparcie PiS i EKR. Wczoraj i dziś rozmawiała kilkukrotnie z premierem Morawieckim. W tych rozmowach zostały poruszone bardzo ważne dla nas kwestie, jak choćby podział stanowisk w Komisji Europejskiej
— słyszymy.
Ursula von der Leyen zdaje sobie sprawę, że obecny podział jest niesprawiedliwy względem naszego regionu i mamy z jej strony mocne zobowiązanie, że przywróci właściwy balans. Doceniamy także fakt, że w swoim wczorajszym liście do grupy S&D wypowiedziała się o praworządności w bardzo podobny sposób do argumentacji Polski – a mianowicie, że żaden kraj Unii Europejskiej nie jest pod tym względem doskonały. Traktujemy to jako ważną zmianę – i liczymy na to, że Komisja pod przewodnictwem Ursula von der Leyen będzie dostrzegała, że polski system prawny nie odbiega od systemów innych krajów UE
— opowiadają nasi rozmówcy.
Także w sprawach ochrony klimatu jesteśmy optymistami. Polski rząd deklaruje wsparcie dla ambitnych celów klimatycznych. Naszym warunkiem jest zabezpieczenie interesów obywateli i przedsiębiorców z krajów takich jak Polska, które mają gorszy punkt startowy, nie mają np. energii atomowej. Nie możemy zgodzić się na skokowy wzrost cen energii i zduszenie polskiego wzrostu gospodarczego. Von der Leyen wydaje się rozumieć ten problem, wskazała że bardzo ważne jest przygotowania pakietu sprawiedliwej transformacji energetycznej – to bardzo dobry sygnał dla Polski
— dodano.
Także wcześniejsze wypowiedzi Ursuli von der Leyen z czasów, gdy pełniła różne funkcje w niemieckim rządzie napawają ostrożnym optymizmem. Twarda postawa wobec Rosji, zdecydowane poparcie dla NATO – to są w Polsce sprawy oczywiste, ale na zachodzie Europy już nie zawsze. Nowa szefowa KE będzie w wielu sprawach mówiła tak jak Polski rząd
— podkreślają przedstawiciele polskiej delegacji w PE.
Not. ak
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/455330-kulisy-glosowania-w-pe-von-der-leyen-wybrana-dzieki-pis