Beata Szydło nie została wybrana na szefową komisji zatrudnienia i spraw społecznych w PE, bo europosłowie pamiętają, co robiła, jako premier - uważa szef klubu PO-KO Sławomir Neumann.
CZYTAJ WIĘCEJ: Burza po odrzuceniu kandydatury Szydło. Była premier: „To łamanie wartości ważnych dla Europejczyków”. Opozycja zachwycona
Szydło nie chciała brać udziału w „szaleństwie brukselskich elit” i nie bierze
— dodał.
CZYTAJ WIĘCEJ: Szydło nie została wybrana na stanowisko szefowej komisji zatrudnienia PE. Krasnodębski: Złamanie reguł i zasad przyzwoitości
W poniedziałek wieczorem, Szydło w tajnym głosowaniu po raz drugi nie została wybrana na stanowisko szefowej komisji zatrudnienia i spraw społecznych w PE. Za jej kandydaturą opowiedziało się 19 europosłów, przeciw było 34, od głosu wstrzymało się dwóch eurodeputowanych.
Neumann został we wtorek zapytany w programie „Tłit” w Wirtualnej Polsce, czy linią obrony Szydło będzie teraz przekonywanie, że jest to atak na wartości katolickie i chrześcijańskie.
To kompletny absurd. Przecież nie chodzi o wartości tylko o Beatę Szydło
— powiedział.
Za pierwszym razem większość europosłów - z różnych frakcji - zapowiedziała PiS-owi i frakcji, do której PiS należy, że nie poprą Szydło nie za wartości, tylko za to, jak zachowywała się będąc premierem
— powiedział polityk PO.
Dodał, że Szydło „nie chciała brać udziału w szaleństwie brukselskich elit i nie bierze”.
Brukselskie - w cudzysłowie - elity, pamiętają, co robiła będąc premierem, jak polski rząd traktował praworządność w Polsce, jak traktował partnerów europejskich
— stwierdził Neumann.
Według niego, PiS „zraził do siebie wielu partnerów w UE”. Polityk Platformy ocenił również, że ponowne wysunięcie kandydatury Szydło - na stanowisko szefowej komisji zatrudnienia i spraw społecznych w PE - jest „pastwieniem” się nad nią przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Von der Leyen zostanie szefową KE? Dziś głosowanie. Niemka w Strasburgu: W sprawie praworządności nie będzie kompromisów
W pierwszym głosowaniu, które odbyło się w ubiegłą środę, za kandydaturą Szydło - kandydatki grupy Europejskich Konserwatystów i Reformatorów - było 21 posłów, przeciw wystąpiło 27, a dwóch wstrzymało się od głosu. Szydło była jedyną kandydatką. Na wniosek socjalistów głosowanie było tajne. Według nieoficjalnych informacji PAP przeciw kandydaturze Szydło głosowali wtedy przedstawiciele frakcji socjalistów, liberałów, Zieloni oraz lewicowa grupa GUE.
Do końca lipca Koalicja Obywatelska przedstawi listy kandydatów w wyborach parlamentarnych; za kilka tygodni przyjmiemy też program
— zapowiedział szef klubu PO-KO Sławomir Neumann.
Dodał, że wciąż szukane jest takie rozwiązanie, które pozwoli zbudować na te wybory „maksymalnie szeroką” koalicję.
We wtorek w programie „Tłit” w Wirtualnej Polsce Neumann ocenił, że listy kandydatów Koalicji Obywatelskiej - współtworzonej obecnie przez PO, Nowoczesną i Inicjatywę Polska - będą „bardzo mocne, dające absolutnie szansę na wygraną”.
Polityk Platformy stwierdził również, że PSL dostał bardzo atrakcyjną ofertę w kwestii miejsc na listach Koalicji Obywatelskiej.
Dlaczego jej nie przyjęli? Nie wiem. Uważam, że to olbrzymi błąd PSL
— powiedział Neumann.
Jak dodał, wierzy, że przez miniony weekend ludowcy mieli „taki moment namysłu”, bo - jak ocenił - „i dla PSL, i dla Polski lepsze jest pójście we wspólnej koalicji”.
Mam nadzieję, że koleżanki i koledzy z PSL będą gotowi jeszcze z nami usiąść
— powiedział Neumann.
Dopytywany, do kogo bliżej jest PO, czy do PSL, czy do SLD - bo raczej nie uda się połączyć tych dwóch ugrupowań w jednej koalicji - Neumann powiedział:
Szukamy takiego rozwiązania, które pozwoli budować maksymalnie szeroką Koalicję Obywatelską po to, żeby bić się w tych wyborach o zwycięstwo.
Polityk PO przypominając, że w środę wieczorem zbierze się zarząd krajowy jego partii i zadecyduje ostatecznie ws. formuły startu w wyborach, powiedział, że „jeżeli do tego czasu znajdziemy porozumienie, to wszystko jest jeszcze możliwe”.
Szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował w piątek wieczorem, że jego ugrupowanie do wyborów parlamentarnych buduje Koalicję Polską. Według ludowców tylko dwa bloki: centrowy - w tym widzą się ludowcy - i lewicowy, mają szansę pokonać PiS w wyborach. Jak powiedział, Stronnictwo nie dostrzega w kierownictwie PO chęci do budowy bloku centrowego.
W poniedziałek prezes PSL pytany przez PAP, czy będzie prowadzić jeszcze jakieś rozmowy z liderem PO Grzegorzem Schetyną odpowiedział, że czas dyskusji minął, a PSL startuje z najbliższymi sojusznikami jako Koalicja Polska.
Neumann został też zapytany o słowa prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, który w niedzielę powiedział, że jego ugrupowanie chce szybko się rozwijać, ale - jak mówił - „to wymaga społecznej zgody, to wymaga zakończenia tej wojny, która się toczy w Polsce”.
My też będziemy szli w tym kierunku - my nie chcemy wojny, chcemy się porozumieć
— zapewnił Kaczyński.
Według polityka Platformy to jest „szczyt obłudy”.
(Kaczyński) zawsze to robi przed wyborami - udaje takiego grzecznego misia, którym nigdy nie był i nie jest
— stwierdził Neumann.
Jednocześnie podkreślił, że gdyby deklaracja prezesa PiS - dotycząca zmiany języka debaty - była prawdziwa, to PO jest otwarta.
ems/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/455234-zlosliwosci-neumanna-pod-adresem-premier-szydlo