Co dalej z wyborem nowego dyrektora Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN? Przypomnijmy, że w maju konkurs na to stanowisko wygrał prof. Dariusz Stola. Poparła go większość 15-osobowej komisji.
Decyzja komisji jest jednak tylko rekomendacją dla ministra kultury. O sprawie mówił dzisiaj w Radiu Maryja i Telewizji Trwam wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego prof. Piotr Gliński:
Z Muzeum Polin jest ten problem, że jest to muzeum prowadzone przez trzy podmioty. Tylko jednym z podmiotów jest ministerstwo kultury, drugim jest miasto Warszawa, trzecim jest stowarzyszenie Żydowski Instytut Historyczny. Mówiąc nieco z dystansem do całej sprawy, stosunek głosów jest 1 do 2, czyli minister kultury nie ma wiele do powiedzenia.
Prof. Gliński przypomniał, że zgodnie z prawem decyzja komisji konkursowej, która poparła dotychczasowego dyrektora Polin Dariusza Stolę, jest tylko jednym z etapów całego procesu:
Dyrektor musi być uzgodniony przez trzech prowadzących i to jest prawda, natomiast mianuje minister kultury. Ja skorzystałem ze swoich uprawnień i analizuję w tej chwili sytuację, ponieważ pomiędzy konkursem a obecną chwilą dotarły do mnie dodatkowe jeszcze informacje o różnych działaniach pana dyrektora Stoli, które się w moim uznaniu nie bardzo mieszczą, jeszcze będziemy to wyjaśniali, także w statucie tej instytucji.
O jaką sprawę chodzi?
Przypominam, że to jest muzeum, którego jedną z misji podstawowych jest poszerzanie, czy dbanie o dobrą jakość dialogu polsko-żydowskiego. Wiadomo, że relacje polsko-żydowskie są pełne różnych napięć, zwłaszcza w przeszłości były, ale także i teraz są wykorzystywane do różnych gier politycznych. Duże zasługi w poprawianiu tych relacji miał prezydent Lech Kaczyński, który był także jednym ze współtwórców muzeum Polin, bo to on zdecydował o tym, że miasto przeznaczyło działkę i rozpoczęła się budowa, z zaangażowaniem państwa polskiego. Lech Kaczyński był zaangażowany w budowę tego muzeum, był także zaangażowany w relacje polsko-żydowskie. (…) Dokonania Lecha Kaczyńskiego w tej dziedzinie były dość istotne.
Tymczasem pan dyrektor Stola odmówił córce Lecha Kaczyńskiego i Ruchowi Społecznemu im. Lecha Kaczyńskiego organizacji międzynarodowej konferencji poświęconej Lechowi Kaczyńskiemu i jego myśli politycznej w dziedzinie relacji polsko-żydowskich. To jest dość takie dziwne i bulwersujące.
Minister zapewnił, że muzeum Polin działa obecnie dobrze, spokojnie, bez problemów, a kierują ją dotychczasowy zastępca dyrektora Stoli.
Skaj
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/455172-polin-nie-zgodzilo-sie-na-konferencje-o-lechu-kaczynskim