„Krzyczą o jakiejś dyktaturze. To po prostu bzdury” - powiedział Jarosław Kaczyński w swoim przemówieniu podczas pikniku rodzinnego w miejscowości Kuczki-Kolonia, w gminie Gózd.
Wiemy, że jesteśmy oblewani pomyjami, że krzyczą o jakieś dyktaturze itd. Każdy, kto ma zdrowy rozum, wie że to są po prostu bzdury. Gdyby była dyktatura, to by nie było żadnej opozycji, a w każdym razie takiej, jaka jest w tej chwili. Nie byłoby tego, co się wyprawia wobec nas. Jesteśmy dzisiaj wyspą wolności w Europie. I chcemy być dalej, ale chcemy być też wyspą tego bardzo szybkiego rozwoju i to powtarzam możliwe. I możliwe z udziałem wszystkich
– stwierdził Jarosław Kaczyński na pikniku rodzinnym w gminie Gózd.
Potrzebne jest porozumienie. Potrzebna jest sytuacja w której razem wykorzystamy tę wielką szansę, która dzisiaj dla Polski istnieje. Bo Polacy pokazali, że potrafią. Byli tacy, którzy na początku tego czasu po 1989 roku uważali, że Polska to taki kraj, który się będzie zawsze wlókł w ogonie. To całkowita nieprawda. My jesteśmy zdolnym, sprawnym narodem. My możemy uzyskiwać ogromne sukcesy. Tylko trzeba do tego także odpowiednich warunków w państwie, politycznych. I o to też będziemy zabiegali
– stwierdził Jarosław Kaczyński.
CZYTAJ WIĘCEJ: PiS ruszył w Polskę. Jarosław Kaczyński apeluje: Potrzebne jest porozumienie. Razem wykorzystamy wielką szansę
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/455029-kaczynski-gdyby-byla-dyktatura-to-nie-byloby-opozycji