Felieton ukazał się w 27. (345.) numerze tygodnika „Sieci” (2019 r.)
Hen daleko za niejedną rzeką premier Morawiecki załatwia ważne polskie sprawy. M.in. poskromił apetyt na władzę butnego polakożercy Timmermansa, a tu przyjaciele wściekłego Holendra tracą zdrowy rozsądek w antypolskim amoku.
Zapoznany lider totalny chciał coś powiedzieć o Wrześniu ’39 roku, ale nie wiedział co, więc powiedział tak:
Symboliczne są to obchody święta… wybuchu… rocznicy 1 września.
Dotychczas palmę pierwszeństwa w przejęzyczeniach i gafach trzymał Petru z partii Teraz, ale mu się znudziło i odchodzi z polityki „do biznesu”. A to się biznes ucieszy!
Pani Lubnauer ujawniła, że córka znajomych nie je bananów, bo w ten sposób zabija się orangutany. W naszych okolicznościach przyrody można przyjąć, że jadając buraki, zabija się lemingi, zbijając bąki, pogrąża się opozycję. Jak powiedział rozczarowany do Polaków smolar Batorego, zobojętnieli „ponieważ nie ma masowych aresztowań, tortur, bicia na ulicach”. Tyle lat prowokacji, puczów, wrzasków i nie ma bicia na ulicach! Jak w Paryżu chociażby! Co za leniwy rząd! Jakaś pani ogłosiła, że większość więźniów to członkowie PiS. Skąd o tym wie? Znikąd, ale tak sobie obmyśliła, bo jest profesorem i myśli, że myśli. Niestety, tych zabawnych figur nie umieścił w filmie o politykach reżyser Vega, który ma „poczucie misji”. Misje są różne: poprzeczne i podłużne. Dostał zadanie, by skarykaturować polityków obecnej władzy przed październikowymi wyborami. W gruncie rzeczy robi paszkwil przedwyborczy. Przed poprzednimi wyborami podobne misje wykonali Smarzowski i Sekielski, każdy w swojej specjalności, dezawuując w swoich „dziełach” prestiż Kościoła. Filmy te miały pogrążyć partię ludzi wierzących.
Opowieści o misji zostawmy więc na boku, gdy chodzi o propagandową chałturę. Z piarowskich przecieków wiemy, których polityków ma obśmiewać film Vegi. Casting nie jest zbyt zaskakujący. Gdyby robić rzetelny film o politykach, dużo zabawniejsi byliby Brejza i Szczerba, Gasiuk i Wielgus, Misiło z Miśkiem… niesamowita galeria groteskowych typków z rewii parodystów. Ich udział w polityce to parodia. Dopiero byłby kasowy film! Oczywiście z udziałem Bolka na balonie
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/454964-jan-pietrzak-dla-tygodnika-sieci-vega-robi-paszkwil