In vitro, związki partnerskie, dekarbonizacja, „akt odnowy demokracji”, a nawet obligatoryjne referenda i głosowania przez internet – to wszystko znalazło się w „sześciopaku” Grzegorza Schetyny. Lider PO naobiecywał to wszystko podczas Forum Programowego PO w Warszawie.
Wsłuchujemy się w głos, który płynie z rozmów z Polakami. I ta lekcja jest oczywista, nie wystarczy być tylko antyPiS-em, bo to nie odzwierciedla tego kim jesteśmy i za czym się opowiadamy. Chcemy przedstawić jasny plan dla Polaków i przekonać, dlaczego warto głosować na Koalicję Obywatelską
– mówił.
Nasza misja to pracować dla ludzi i im służyć, nawet kosztem politycznych sojusz. Proponujemy Polakom partnerstwo i sojusz ludzi dobrych woli ,także ekspertów, aktywistów i lokalnych liderów. Zapraszamy wszystkich do tej formuły współpracy, którym przyświeca ten sam cel, a nie tylko miejsca w przyszłym parlamencie
– powiedział, wbijając szpilę w PSL.
To będzie zupełnie nowa polityka i zupełnie nowa Polska!
– dodał.
Schetyna przedstawił swoją programową „Szóstkę” do wyborów parlamentarnych.
Po pierwsze, wolność i demokracja., jeśli komuś się wydaje, że to tylko oczekiwanie elit, to nie szanuje ludzi w Polsce. Bo Polacy kochają wolność, tu nie ma podziałów i to się nigdy nie zmieni. (…) Zaczniemy od akty odnowy demokracji, jednym zbiorem ustaw usuniemy cały śmietnik bezprawia. Prawo musi być jasne i równe dla wszystkich, gwarantujące sprawiedliwości bezpieczeństwo dla wszystkich obywateli
– mówił
Chcemy, żeby referenda, po zebraniu miliona podpisów,miały charakter obligatoryjny. Wprowadzimy głosowanie przez internet. (…) Stawiamy na samorząd i decentralizację. Prawa kobiet muszą stać się oczywistością, my wszyscy, a szczególnie Barbara Nowacka, już tego przypilnuje
– dodał.
W końcu związki partnerskie. Najwyższy czas je wprowadzić. Nawet starsza pani w pewnym mieście do mnie powiedziała: „Dajmy ludziom żyć”. I to prawda
– kontynuował szef PO.
Wyższe pensje. Niech państwo zacznie w końcu szanować człowieka, który pracuje. Nie można mu bez końca dokładać ciężarów. Dorabiają się partyjni działacze, a tylko wypłata uczciwego Polaka nie rośnie. Zrobimy to i nie tylko to. Gwarantuję, że ci którzy 4,5 tys. zł brutto, dostaną dodatkową premię za aktywność i za pracę. To inwestycja przede wszystkim w młodych ludzi, przygotujemy dla nich pakiet startowy. Obiecuję to. To proste ruchy, które od razu dają przyrost w kieszeni
– mówił dalej.
Wzrost pensji Polaków będzie naszym oczkiem w głowie. (…) Zniesiemy absurdalny zakaz handlu w niedzielę. Stworzymy ramy, w których i pracodawca i pracownik będą zadowoleni. Będziemy wspierać firmy, które szybko rosną. (…) Będziemy też walczyć z nierównością płac dla kobiet.
– stwierdził.
Zdrowie. Nie ma miejsca w Polsce, w którym nie byłoby ono tematem rozmów. Ludzie widzą, że służba zdrowia się sypie. Na zdrowie mogą sobie pozwolić najbogatsi albo ludzie związani z władzą. Program Europejskiej Ochrony Zdrowia pozostaje w mocy
– dodał, obiecując skrócenie kolejek na SOR i do lekarzy oraz większe nakłady na leczenie onkologiczne.
Każdy, kto skończy 50 lat, będzie przysługiwał darmowy bilans. Takie badanie będzie dostępne co 5 lat. Pełna opieka nad kobietami w ciąży. (…) Służbie zdrowia potrzeba więcej pieniędzy i lepszej organizacji, a mniej ideologii. (…) Kobieta nie chce wysłuchać nad łóżkiem sporu światopoglądowego. Jesteśmy za wolnością, więc jeśli ktoś wierzy, ze ziemia jest płaska i szczepienia szkodzą, to jego sprawa, ale niech trzyma się z dala od leczenia ludzi
– ciągnął kolejne obietnice wyborcze.
Przywrócimy i rozszerzymy program in vitro
– powiedział, obiecując pełny pakiet szczepień dla dzieci i szeroki pakiet dla osób z niepełnosprawnościami.
To czas na prawdziwą, a nie odświętną solidarność. Będziemy solidarni! Pakiet to przynajmniej raz w roku turnus rehabilitacyjny, darmowe leki i przybory. Mamy szeroki pakiet dla seniorów. Trzynastą emeryturę należy wypłacać, to nie jest kaprys władzy. Będziemy budować centra rehabilitacji i domy opieki
– mówił Schetyna.
Po piąte edukacja. Szkoła kojarzy się koszmarnym bałaganem i tysiącami dzieci, które wpadły w pułapkę Zalewskiej. (…) Nie będziemy dokładać reformy, najpierw trzeba posprzątać, naszymi sojusznikami będą samorządy i nauczyciele, jednym i drugim trzeba zaufać. Damy obiecane podwyżki
– zapowiadał, obiecując „lepsze” szkoły.
Punkt szósty to czyste powietrze i woda. (…) To będzie bardzo ważna sprawa, nie tylko w kampanii, ale także po. Ten temat też wiąże się z dziećmi. Jeśli nie dokonamy radykalnej zmiany, nasze dzieci nie zobaczą świata, jaki jest teraz. (…) Musimy działać, w ciągu 8 lat zredukujemy zanieczyszczenie powietrza do poziomu w pełni bezpiecznego dla zdrowia
– mówił, dokładając plan dekarbonizacji.
To nowe podejście do energetyki. Do 2030 wyeliminujemy węgiel w ogrzewaniu domowym, do 2035 w ogrzewaniu systemowym, a 2040 w energetyce
– ogłosił, zapowiadając projekt „Zielona Polska” zakładający pakiet polityki klimatycznej.
Po przedstawieniu sześciu punktów programowych Grzegorz Schetyna zakończył pompatycznie:
To jest sześciopak, to tylko zarys tego, co zamierzamy zrobić. Zaangażujemy Polski i Polaków. Chcemy uzdrowić Polskę z wami i dla was. (…) Nowa Polska, zróbmy to dla wszystkich, razem. Do zobaczenia w Polsce!
kpc
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/454895-co-naobiecywala-po-schetyna-przedstawil-szesciopak