Co się dzieje ze słynną szczecińską „Frygą”? Rzeźba, która miała cieszyć oko mieszkańców miasta, leży zafoliowana pod wiatą należąca do Straży Miejskiej.
Rzeźba, która wywołała spore kontrowersje, nie wytrzymała próby czasu i została rozebrana. Inwestycja, która miała kosztować ogromne pieniądze, okazała się kompletną klapą.
To symbol rządów pana prezydenta Krzystka. Chyba ponad 200 tysięcy wrzuconych w coś, co od samego początku budziło ostry sprzeciw, mieszkańcom się nie podobało
– mówi radny Dariusz Matecki, reprezentujący Zjednoczoną Prawicą.
Sprawa toczy się w sądzie. Ciekaw jestem jakie będzie rozstrzygnięcie, czy wobec kogokolwiek wyciągnięte będą konsekwencje za marnowanie publicznych pieniędzy
– dodaje.
mly/twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/454817-tak-skonczyla-fryga-symbol-rzadow-prezydenta-krzystka