W piątek w Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie rozpoczęło się dwudniowe Forum Programowe Koalicji Obywatelskiej (PO, Nowoczesnej, Inicjatywy Polska), na którym zaplanowano 53 panele dyskusyjne. Jeden z nich poświęcony był programowi „Wyższe zarobki, niższe podatki”, który przedstawiał prof. Andrzej Rzońca. Koszt programu to 30 mld zł. Jak wyjaśnił, program gospodarczy KO zawiera 12 filarów.
Program „Wyższe zarobki, niższe podatki” jest adresowany do ludzi pracujących na umowę o pracę. Program ten opiera się na dwóch filarach. Po pierwsze obniżymy podatki i wszelkie składki z ponad 40 proc. obecnie do maksymalnie 35 proc.
— powiedział w piątek Rzońca.
KO zakłada, że składki PIT, ZUS i na NFZ nie będą przekraczały łącznie 35 proc. zarobków Polaków.
Drugim filarem jest premia za aktywność, która będzie trafiać do tych wszystkich osób, których zarobki nie przekraczają dwukrotności płacy minimalnej, czyli w 2019 roku jest to 4,5 tys. zł
– mówił Rzońca.
Dla osób zarabiających równowartość minimalnego wynagrodzenia KO przewiduje dodatkowe wsparcie w wysokości 500 zł miesięcznie, dzięki czemu dochód netto, czyli wysokość wynagrodzenia na rękę, będzie się w praktyce pokrywać z obecną płacą brutto.
Jak ta premia za aktywność będzie skonstruowana, czy to będzie kwota wolna od PIT i składek po stronie pracownika, malejąca wraz ze wzrostem dochodu, czy też zwrot comiesięczny z Urzędu Skarbowego - to jest kwestia do rozstrzygnięcia. Za tym drugim rozwiązaniem przemawia to, że umożliwiłby on radykalne uproszczenie systemu podatkowo-składkowego z perspektywy pracodawcy. Mogliby oni robić jeden przelew całego funduszu płac i poinformować Urząd Skarbowy o wysokości zarobków poszczególny pracowników
— tłumaczył Rzońca.
Jak wyjaśniał, korzyścią będzie silny wzrost szczególnie niskich płac.
Zarobki osób pobierających pensję minimalną - zarobki na rękę - wzrosną o 614 zł, czyli o 38 proc. Gdyby takie osoby miały czekać na podwyżkę wynikającą ze wzrostu gospodarki, to czekałaby na taką realną podwyżkę dziewięć lat
– powiedział.
Jak dodał, druga korzyść to upowszechnienie zatrudnienia na umowę o pracę, „ale bez nakazów, zakazów, sankcji, tylko przez radykalne zwiększenie opłacalności zatrudniania na podstawie umowy o pracę”.
KO chce też, żeby osoby w wieku do 25 lat, które zdecydują się na rozpoczęcie własnej działalności gospodarczej, były zwolnione z płacenia składek ZUS i NFZ.
Program „Niższe podatki, wyższa płaca” będzie kosztować rocznie 30 mld zł. Nie jest to program, który obciąży przyszłoroczny budżet. Zmian w podatkach i składkach nie da się wprowadzić tak, żeby weszły od przyszłego roku
— powiedział.
Jak dodał, zmiany te mogłyby wejść najwcześniej w 2021 r. Pytany o finansowanie tego programu, Rzońca wskazał m.in. na stabilizującą regułę wydatkową.
Co roku daje ona przestrzeń dla wzrostu wydatków rzędu 40 mld zł. Nie można oczywiście tej całej przestrzeni wykorzystywać dla pojedynczego programu, bo potem ważne cele państwa są nierealizowane - tak jak to widzimy obecnie. Mamy np. dwukrotny wzrost wakatów w policji, głęboki spadek zarobków nauczycieli w relacji do przeciętnego wynagrodzenia
— mówił.
Jak tłumaczył, KO będzie też szukać dodatkowych źródeł finansowania, m.in. „oszczędności na aparacie władzy”.
Są takie źródła dochodów, gdzie obecna władza je zaniedbuje. Takim źródłem są dywidendy. W tym roku mają być rekordowo wysokie za rządów obecnej władzy. Ale one wciąż będą ponad dwukrotnie niższe niż w 2015 r. (…) gdyby te spółki były normalnie zarządzane, to ta dywidenda powinna być znacznie wyższa
– mówił Rzońca.
Ekonomista powiedział dziennikarzom w kuluarach obrad, że KO ma program dotyczący odpartyjnienia spółek Skarbu Państwa.
Jednym z filarów nowego porządku gospodarczego jest program „Monopolom stop”. Orlen i Lotos będą musiały konkurować ze sobą
– powiedział.
Jak dodał, fuzji nie będzie.
Chcemy uwolnić nie tylko rynek paliwowy, ale rynek gazu i rynek energetyczny
– powiedział.
Jak dodał, KO chce rozwijać energetykę rozproszoną.
Musimy postawić na energetykę rozporoszoną, musimy postawić na to, żeby w wytwarzanie energii mógł inwestować każdy, kto ma sensowny projekt, a nie tylko wielkie spółki energetyczne, które już nie mają z czego inwestować, bo zadłużenie tych spółek wzrosło o ponad 50 proc. w ciągu trzech lat
— mówił.
Rzońca przekazał, że program KO nie zakłada zmian jeśli chodzi o wiek emerytalny, ulgami chce zachęcać do dłuższej aktywności zawodowej.
Polska jest wyjątkowym krajem, w którym władza, w odpowiedzi na starzenie się społeczeństwa, obniżyła wiek emerytalny. Wszędzie na świecie wiek emerytalny się podnosi. Obniżka wieku emerytalnego oznacza, że w polskich warunkach jest partia, która zawsze będzie gotowa ten wiek obniżyć, co oznacza, że jego urealnienie rodziłoby polityczne koszty, a nie przynosiłoby ekonomicznych korzyści, w związku z tym my musimy znaleźć sposób, żeby zachęcić Polaków do dłuższej aktywności, żeby oni sami chcieli pracować dłużej
– tłumaczył.
Pytany o przywrócenie handlowych niedziel, powiedział, że „naszą wartością jest wolność, więc handel w niedziele zostanie uwolniony”.
To ludzie będą decydować, co będą robić. (…) Oczywiście zagwarantujemy jednocześnie, że każdy - nie tylko pracownik sklepu, którego nie dotyczy jeden z wyjątków - będzie miał zagwarantowane co najmniej dwie wolne niedziele w miesiącu
– powiedział dziennikarzom Rzońca.
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/454795-na-ratunek-platformie-ruszyl-ich-sztukmistrz-od-gospodarki