To jakiś absurd! Nie będę w tym uczestniczył. Podjęliśmy decyzję i czekamy — powiedział na antenie TOK FM szef SLD Włodzimierz Czarzasty, nie kryjąc swojej złości na przeciągające się rozmowy o starcie opozycji do wyborów parlamentarnych.
Rozmowa zaczęła się od nietypowego pytania Jacka Żakowskiego: „Z kim pan pójdzie do łóżka w wyborach?”.
Ładnie pan zapytał, nikt jeszcze mnie tak nie pytał o koalicję
— odparł Czarzasty, jednak żartobliwy ton szybko minął. Lider SLD nie krył swojego rozgoryczenia sytuacją na opozycji.
Ja osobiście i SLD jesteśmy zwolennikami szerokiej Koalicji Europejskiej. Nie damy się w tej sprawie omamić. (…) SLD będzie ostatnią partią, która zrezygnuje z projektu koalicji, będziemy wskazywali winnych. Wszystkie karty są na stole! Wszystko zostało powiedziane
— mówił.
Jeśli nie będzie KE, razem z nowymi partnerami - myślę o Razem, Wiośnie, Zielonych, PPS - będziemy robić projekt lewicowy. I tyle
— dodał.
Czarzasty w ostrych słowach odnosił się do prezesa PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza.
Kilka miesięcy temu skakaliśmy z Władkiem Kosiniakiem-Kamyszem i cieszyliśmy się z projektu KE. (…) Ma jakiś cel, który właściwie nie wiem, jaki jest. Polska nie może się rozwalić z powodu tego, że ktoś chce przetrwać
— powiedział.
Odnoszę wrażenie, że rozmawiamy, jak się ustawić w przyszłości, a jak patrzy na to PiS, a może będzie naszym koalicjantem, a ile będziemy mieli jedyneczek? A ja się pytam, co będzie z Polską, polską demokracją, polską praworządnością?
— dodał patetycznie.
Kolejny raz komentował przeciągające się rozmowy.
To jakiś absurd! Nie będę w tym uczestniczył. Podjęliśmy decyzję i czekamy
— stwierdził.
kpc
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/454742-czarzasty-rozgoryczony-rozmowami-na-opozycji-to-absurd