Czyżby taki plan działania miała opozycja? Zamiast programu posłowie PO-KO na konferencjach prasowych prezentują plansze z wyszczególnieniem cen poszczególnych produktów, krzycząc, że rząd Prawa i Sprawiedliwości prowadzi nieodpowiedzialną politykę, bo wzrosły ceny.
Poseł PO-KO Krzysztof Brejza powiedział w środę na konferencji prasowej, że Polska staje się państwem, w którym żyje się coraz drożej. Na potwierdzenie swoich słów, polityk PO przedstawił paragon, na którym porównano ceny produktów spożywczych z 2015 r. z cenami z 2019 r. Według zestawienia, w ciągu ostatnich czterech lat chleb podrożał o 1 zł (z 2 do 3 zł), masło o 4,5 zł (z 4,5 do 9 zł), jaja o 2 zł (z 5 do 7 zł za 10 sztuk), cebula o 4 zł (z 1,5 do 5,5 zł za kilogram), pietruszka o 20 zł (3 do 23 zł za kilogram), schab o 6 zł (z 16 do 22 zł za kilogram).
Drożyzna dobija portfele Polaków. Będziemy rozmawiać w kampanii o drożyźnie i będziemy przedstawiać nasze rozwiązania, jak temu problemowi zapobiec. To jest główny temat kampanii wyborczej, bo to najbardziej boli Polaków
— oświadczył Brejza.
Wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska (PO) wskazywała, że zdrożały towary pierwszej potrzeby, a nie dobra luksusowe.
To warzywa, owoce, nabiał, chleb - to, co jest niezbędne do tego, żebyśmy mogli normalnie funkcjonować. Te ceny rosną
— podkreśliła.
Kidawa-Błońska zwracała uwagę, że na wzrost cen towarów składa się nie tylko susza, ale też „drastyczne podniesienie cen za prąd, za energię, za paliwa”.
To jest w cenach towarów, za które my wszyscy płacimy. Na pogodę rząd nie ma wpływu, ale na narzucanie cen energii elektrycznej ma ogromny wpływ. To od niego zależy, ile płacimy i ile pieniędzy z VAT-u z powrotem trafia do państwa
— zaznaczyła.
Poseł PO-KO Mariusz Witczak ocenił, że portfele Polaków są dziś „okradane przez nieodpowiedzialne rządy PiS”.
Transfery społeczne są redukowane przez drożyznę. Jedną ręką ta władza udaje, że daje pieniądze, a drugą wyciąga, ponieważ rośnie bardzo dużo rozmaitych opłat, podatków
— mówił.
To są charakterystyczne cechy rządów PiS - opłaty i podatki, które składają się na drożyznę. Benzyna - bardzo droga, woda - bardzo droga, gaz - bardzo drogi. I wreszcie, ceny energii - to jest podstawowa przyczyna, która odpowiada za drożyznę w Polsce
— podkreślił Witczak.
Działania posłów opozycji zostały skomentowane przez internautów, którzy przyznają, że ceny wzrosły, ale wcale nie tak bardzo, jak widzi do opozycja. Zwracają też uwagę na to, że to nie rząd ustala wysokość cen.
Politycy opozycji mają tę dość osobliwą zdolność, że wszelkie procesy zachodzące na świecie, także te ekonomiczne, tłumaczą złymi rządami Prawa i Sprawiedliwości. Ciekawe, czy tak skrupulatnie pokazywaliby paragony z czasów ośmiu lat ich rządów.
wkt/PAP/TT
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/454509-opozycja-straszy-drozyzna-internauci-komentuja