Szokująca decyzja członków komisji śledczej ds. VAT z Platformy Obywatelskiej! Wiele wskazuje, że chcą oni zastraszyć Elżbietę Chojny-Duch, byłą wiceminister finansów i jednego z najważniejszych świadków przed komisją śledczą ds. VAT. To ona ujawniła porażające informacje o zaniechaniach, wpływie lobbystów i bezwładzie rządu Donalda Tuska w walce z mafią VAT. Zeznania minister Chojny - Duch,przez wielu komentatorów, określane są jako kluczowe.
Konwiński i Mirosław Pampuch (PO) powiedzieli dziennikarzom na konferencji w Sejmie, że ich zdaniem współpraca b. wiceminister z doradcą podatkowym Wiesławem Pomorskim była nielegalnym wpływaniem na bieg procesu legislacyjnego. Chcą też, by komisja zawiadomiła prokuraturę w sprawie Pomorskiego, który również zeznawał przed komisją. Czy posłowie mają jakieś dowody na potwierdzenie swoich podejrzeń? Żadnych i sami to przyznają.
Nie wiem - nie potrafię odpowiedź na pytanie, w jaki sposób Pomorski wszedł w posiadanie informacji o bardzo wczesnych pracach nad planami legislacyjnym i nie potrafię odpowiedzieć ile notatek przekazał. W zasobach komisji mamy notatki numer trzy, cztery i pięć.
– stwierdzili.
Minister Parafianowicz zeznał, że pani Elżbieta Chojna-Duch proponowała mu urlop - wczasy u zaprzyjaźnionego przedsiębiorcy na Seszelach. Pani minister zaprzeczyła znając przed komisją, że coś takiego nie miało miejsca. W związku z tym w naszej ocenie konieczna jest konfrontacja zeznań tych dwóch świadków.
– powiedział Konwiński, który przecież doskonale wie, że minister nie składała żadnej takiej propozycji, a sprawę wyjaśniła już na posiedzeniu komisji.
Pampuch podkreślił, że posłowie podczas prac komisji wielokrotnie zadawali świadkom pytania dotyczące rozszczelnienia systemu podatkowego i żaden z nich nie potwierdził, że rzekomo w 2008 r. nastąpiło takie rozszczelnienie. W tej sprawie według niego pomiędzy zeznaniami Pomorskiego i Chojny-Duch istnieją rozbieżności „wskazujące na to, że ktoś chce coś ukryć przed opinią publiczną”.
Marcin Kierwiński (PO) powiedział nawiązując do skreślenia z listy świadków komisji ministra koordynatora służb specjalnych Mariusza Kamińskiego, że są świadkowie, których bardzo chętnie się przesłuchuje, ale też świadkowie, którzy dzięki legitymacji PiS „są świętymi krowami i nie muszą zeznawać przed komisją”.
Dlaczego politycy PO tak bardzo boją się Elżbiety Chojny - Duch? Wszystko za sprawą jej zeznań.
Przygotowano w Polsce grunt dla działań międzynarodowych grup przestępczych. Minister i premier musieli wiedzieć. Już w 2010 i 2009 była powszechna wiedza, a mnie zastanawia bezradność organów państwa. Nastąpił demontaż polskiego systemu podatkowego VAT. To były działania celowe. (…). Już w 2004 roku nastąpiło przygotowanie do demontażu prawa, a od 2010 do 2015 roku następował rozkład systemu VAT. Przygotowano 18 projektów zmian ustawy z 2004 roku, każda z nich zakładała rozszczelnienie systemu. Widziałam to i dawałam temu wyraz. Podejmowaliśmy rozmowy i to od ministra po raz pierwszy usłyszałam „karuzela podatkowa”. Równocześnie pojawiło się drugie tło demontażu, czyli walka z „pazernością fiskusa” - walka pozorna.
– zeznawała w maju Elżbieta Chojny-Duch, w trakcie jej ponownego przesłuchania przed komisją śledczą ds. VAT.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:Kolejne przesłuchanie Tuska przed komisją ds. VAT! Dwa dni później przesłuchanie Sławomira Nowaka
Minister podkreślała też, że opracowania różnych międzynarodowych organizacji jak CASE, Komisji Europejskiej, Banku Światowego, Międzynarodowego Funduszu Walutowego, wskazywały „dużo wcześniej” na „ogromną skalę” oszustw, wyłudzeń podatkowych i wpływ międzynarodowych organizacji przestępczych, które - po 2009 roku, 2010, 2011 r.- zostały w „jakiś sposób” ograniczone w swoich działaniach w państwach zachodnich.
Akcja szturmowania rynku polskiego zaczęła się na dobre w 2010, 2011 roku. Wydaje mi się, że była to akcja zorganizowana, i w tym celu również przygotowany został jakby grunt, pod tego typu działalność międzynarodowych grup przestępczych, stosujących różne formy takie jak karuzele podatkowe itd.
– zeznawała Chojna-Duch.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:Bezczelność Schetyny wobec członka komisji. „Tutaj pan będziesz siedział w październiku!”. Smoliński: „O tym zadecydują wyborcy”
Świadek opisywała też osobliwą rolę Renaty Haydar, która byłą doradcą Jana Rostowskiego, ale pracowała dla wielkiej firmy doradczej. Elżbieta Chojna-Duch podkreślała, że mogło dojść do konfliktu interesów.
Renata Hayder brała udział w pracach komisji sejmowych, w trakcie ustaleń z ministrem Nowakiem. Miała stałą przepustkę do gmachu ministerstwa i komputer. Miała gabinet, który nazywała pokojem. W KRS widnieją jej funkcje kierownicze i partnerskie. Jaki był cel zatrudnienia jej bez formalnego bez zatrudnienia i płacy? Może pobudki patriotyczne? Takich funkcji nasze prawo nie zna. Przekazywała propozycje z EY z maila tamtejszej instytucji do ministerstwa finansów. Nie wiem jaka była podstawa dopuszczenia jej do wrażliwych informacji, do mnie wchodziła bez zapowiedzi (…).
– mówiła prof. Elżbieta Chojny-Duch.
Pomysł z doniesieniem do prokuratury posłów PO wywołał efekt odmienny od oczekiwanego. Oto bowiem Komisja śledcza ds. VAT przyjęła dziś w głosowaniu uchwałę ws. skierowania do prokuratury zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa przez b. kierownictwo MF. Miałoby ono polegać na braku działań wobec wyłudzeń przy obrocie elektroniką.
Jak argumentował wniosek szef komisji Marcin Horała (PiS), chodzi o brak działań kierownictwa ministerstwa finansów w obszarze wyłudzeń związanym z handlem elektroniką, mimo, że wiedza o tym procederze była powszechna. Jak twierdził Horała, „wiedzę, że elektronika jest towarem chętnie wykorzystywanym przez oszustów podatkowych minister (finansów - PAP) Rostowski (Jacek - PAP) miał już w 2007 r., bo sam tak zeznał”.
Do roku 2013 nic się nie działo - dodał Horała. Jego zdaniem, można to scharakteryzować „w kategoriach przestępczych z paragrafu 231 i 296 Kk”. Zawiadomienie dotyczy konkretnej sekwencji działań i „wskazuje osoby podejrzane” - stwierdził również szef komisji.
WB,PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/454360-po-chce-zastraszyc-najwazniejszego-swiadka-komisji-vat