Politycy PO byli ostatnio w Białymstoku. Trzeba zmienić nieprzemyślane decyzje, które szkodzą polskiej gospodarce i przedsiębiorczości; dokonamy tego, kiedy wygramy wybory - przekonywał w sobotę szef PO Grzegorz Schetyna. Oskarżano rząd, że przez „głupią decyzję” nie ma na Podlasiu klientów z Białorusi. Marszałek Senatu Stanisław Karczewski odpowiada: „POrozmawiajmy o wiarygodności…”.
Od 2 stycznia 2019 r. zaczęły obowiązywać nowe wymagania dotyczące uzyskania polskich wiz Schengen przez obywateli Białorusi; korzystają z nich zwłaszcza mieszkańcy terenów graniczących z Polską, przyjeżdżający do naszego kraju na zakupy. Osoba starająca się o taką wizę zobowiązana jest teraz do spełnienia dodatkowych formalności, m.in. okazania potwierdzenia rezerwacji zakwaterowania w Polsce na okres pobytu.
Tyszkiewicz przypomniał, że pod petycją przywracającą dotychczasowe zasady zebrano ponad tysiąc podpisów białostockich kupców.
„Ten bazar obumiera, bo nie ma klientów z Białorusi, bo głupia decyzja rządu PiS pozbawiła ich możliwości łatwego przyjazdu do Polski”
— mówił Tyszkiewicz. Dodał, że petycja jest w MSZ, ale wciąż nie ma na nią odpowiedzi.
Także Arłukowicz i Nowacka podkreślali, że na tym bazarze nie ma handlu. Arłukowicz mówił, że ten bazar jest „symbolem tego, jak można zniszczyć coś, co dobrze funkcjonowało w Białymstoku”. Nowacka, która w sobotę rano odwiedziła giełdę rolno-towarową w Białymstoku, mówiła, że tam był tłum ludzi, a tu - jak podkreśliła - „pusto, dlatego, że PiS zwyczajnie nie chce i nie umie dobrze rządzić”.
„Zajmuje się tylko tymi, do których ma interes, tam, gdzie nie widzą potrzeby politycznej, nie zajmują się. My jesteśmy wszędzie”
— dodała.
Po konferencji politycy rozmawiali z kupcami handlującymi na tym bazarze, którzy mówili, że jest bardzo mało klientów. Jedna z pań, pani Lucyna, mówiła, że jest sobota, handlu nie ma, a w tygodniu jest „tragedia”. W jej ocenie, to wina nowych przepisów wizowych dla Białorusinów. Pani Lucyna - jak poinformowano - była inicjatorką zbiórki podpisów pod petycją. Inny przedsiębiorca mówił, że z handlowania na tym bazarze „nie da się utrzymać rodziny”.
„Tu się stoi i czeka na klienta”
— dodał.
Politycy obiecywali, że zajmą się tą sprawą, będą interweniować w Warszawie i Unii Europejskiej. Schetyna mówił, że kupcy „muszą organizować ludzi, żeby mówić jednym głosem”, wtedy - jak dodał - „będzie łatwiej w Warszawie prowadzić rozmowy”.
Kampanijne chwyty skomentował marszałek Senatu Stanisław Karczewski.
POrozmawiajmy o wiarygodności. Grzegorz Schetyna w Białymstoku obiecywał wznowienie wiz zakupowych dla Białorusinów VS w lutym senatorowie Platformy ostentacyjnie opuścili salę obrad, gdy pojawił się na niej szef Rady Republiki Zgromadzenia Narodowego Białorusi Michaił Miasnikowicz
— napisał na Twitterze.
To kolejna tego typu akcja Platformy na „wschodniej ścianie” kraju. Liczą, że w regionach, które w zdecydowanej większości popierają PiS, uda się coś ugrać? Ale z pewnością nie pomoże to, że brakuje im konsekwencji, wiarygodności i przede wszystkim programu.
CZYTAJ WIĘCEJ: Zderzenie Platformy Obywatelskiej z rzeczywistością: Mieszkaniec Podlasia do Schetyny i jego świty: „Wszystko wina Tuska”
kpc/Twitter/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/454323-karczewski-punktuje-porozmawiajmy-o-wiarygodnosci
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.