Jak i o czym politycy opozycji rozmawiają z przeciętnymi Polakami, np. w Węgrowie - próba rekonstrukcji

Trzy sceny z opozycyjnej akcji #POrozmawiajmy.

Politycy opozycji, głównie Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej, wzmocnieni przez Barbarę Nowacką z Inicjatywy Polska (nie wiadomo, czy IP liczy więcej członków czy tylko panią Barbarę i Dariusza Jońskiego, znanego z tego, że dostał od PO fuchę w aquaparku), ruszyli w Polskę, żeby rozmawiać. Akcja reklamowana na Twitterze pod hasztagiem #POrozmawiajmy polega głównie na tym, że ci, którzy chcą POrozmawiać, robią to między sobą. Oczywiście zdarzają się także rozmowy z tubylcami. Postanowiłem zrekonstruować owe rozmowy. Oto trzy przykłady.

Scena I:

Bardzo Rozmowny Polityk PO: - Dzień dobry panu! Czy miałby pan ochotę ze mną porozmawiać?

Mieszkaniec Małego Miasta na Podlasiu: - A o czym?

BRPPO: No porozmawiać!

MMMnP.: - Ale ja nie mam czasu.

BRPPO: - Powinien pan znaleźć czas, gdyż rozmowa to istota demokracji. Gdy się rozmawia, to można o wielu sprawach porozmawiać.

MMMnP: - No, gadamy. I co?

BRPPO: - No to, że możemy o ważnych sprawach porozmawiać. Możemy zwrócić uwagę, jak rozmowa jest lepsza od nierozmawiania. Rozmowa zawsze inspiruje poruszenie ważnych kwestii, o których można porozmawiać.

MMMnP: - No, to mów pan!

BRPPO: - Najpierw warto wyznaczyć jakieś ramy rozmowy, bo jeśli tego nie ustalimy, będziemy rozmawiać o niczym.

MMMnP: - A o czym rozmawiamy?

BRPPO: - Na razie uzgadniamy, jak rozmawiać o sensie rozmawiania.

MMMnP: Na takie rzeczy to ja nie mam czasu. Może przyślę panu żonę, bo ona ogląda te seriale, gdzie oni przez godzinę mówią, że trzeba porozmawiać o ważnych sprawach, a potem co chwila sobie przypominają, żeby pamiętać o tym, że trzeba porozmawiać. A później i tak o tym nie rozmawiają, tylko znowu sobie przypominają, że mieli o tym porozmawiać. A pan może z takiego serialu?

BRPPO: - No, skąd! Ja chciałem z panem poważnie porozmawiać o rozmawianiu.

MMMnP: - To ja dziękuję, bo robota czeka.

BRPPO: - Ale nie porozmawialiśmy.

MMMnP: - Ale ja mam dość takiego rozmawiania.

BRPPO: - Chamstwo!

MMMnP: - Właśnie!

BRPPO: - (cicho) Sp…!

Scena II:

Bardzo Rozmowna Polityczka Nowoczesnej: - Zechce pani ze mną chwilę porozmawiać?

Cierpliwa Mieszkanka Wsi na Mazowszu: - Że co?

BRPN: - Porozmawiać chciałam z panią.

CMWnM: Że co?

BRPN: - Prowadzimy taką kampanię rozmawiania z ludźmi i dlatego chciałam z panią porozmawiać.

CMWnM: - Że co?

BRPN: - Jest tyle ważnych spraw godnych porozmawiania i ja właśnie chcę to zrobić, żeby Polacy nie mówili, że się z nimi nie rozmawia.

CMWnM: - Kto?

BRPN: - No, że politycy nie chcą rozmawiać.

CMWnM: - Z kim?

BRPN: - Z Polakami.

CMWnM: Jakimi?

BRPN: - Ogólnie z Polakami. Porozmawiać z Polakami, żeby nie mieli poczucia, że politycy nie chcą z nimi rozmawiać.

CMWnM: - Ale po co?

BRPN: - Żeby zaspokoić potrzebę rozmawiania i wyrazić gotowość rozmawiania o wszystkim, o czym chciałoby się rozmawiać.

CMWnM: - Ale po co?

BRPN: - Dla rozmowy, która jest lepsza od nierozmawiania.

CMWnM: - Nie rozumiem.

BRPN: - (cicho) A idź w cholerę, głupia babo!

CMWnM: - Kto?

BRPN: - Do widzenia. (cicho) Noż k…

Scena III:

Wygadana Polityczka Partii o Niewiadomej Liczbie Członków: - Proszę pana, jest ważna sprawa. Możemy?

Mieszkaniec Miasteczka na Lubelszczyźnie: - Co?

WPPoNLC: - Czy słyszał już pan o naszej akcji #POrozmawiajmy?

MMnL: - Z kim?

WPPoNLC: - Z każdym. POrozmawiajmy o wszystkim, co pan uzna za ważne jako temat rozmowy.

MMnL: - Schetyna to kiedy odejdzie?

WPPoNLC: - Ale to nie jest dobry temat.

MMnL: - Czemu? Dobry.

WPPoNLC: Ale my chcemy rozmawiać o takich sprawach programowych.

MMnL: - A macie program?

WPPoNLC: - No, nie, ale dlatego chcieliśmy porozmawiać o tym, co mogłoby się stać naszym programem w oparciu o te rozmowy, które prowadzimy, m.in. z panem. MMnL: - Ale o czym chce pani rozmawiać?

WPPoNLC: - O tym, o czym powinniśmy z panem porozmawiać, żeby te rozmowy przerodziły się w nasz program.

MMnL: - Ale to wy macie mieć program, a nie ja.

WPPoNLC: - Jeśli pan nie porozmawia ze mną, jaki powinniśmy mieć program, żeby ludzie chcieli z nami rozmawiać o tym programie, to nic z tego nie będzie.

MMnL: - A co jest?

WPPoNLC: - Właśnie, że nic, bo nie możemy porozmawiać o tym, o czym powinniśmy rozmawiać.

MMnL: - To proszę rozmawiać.

WPPoNLC: - No, właśnie z panem rozmawiam. O czym można i trzeba by porozmawiać.

MMnL: - Mnie się kręci w głowie.

WPPoNLC: - Matko, (cicho) co za kretyn.

MMnL: - Kto?

WPPoNLC: Do widzenia. (cicho) Nie mogę, k…, już nie mogę.