Neumann w "SE" uderza w PSL: "To, co zaproponował Kosiniak-Kamysz, to próba rozbicia KO!". Lider PSL: Wspólne lista to zwycięstwo PiS

„Super Express” przeprowadził krótkie rozmowy z liderem PSL Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem i szefem klubu PO-KO Sławomirem Neumannem. Wynika z nich, że PO będzie dalej walczyć o dołączenie PSL do koalicji, jednak lider PSL jasno stwierdza, że formuła startu całej opozycji w jednym bloku się nie sprawdziła.

CZYTAJ TAKŻE: Totalna panika w opozycji po decyzji PSL! Schetyna będzie próbował przebłagać Kosiniaka-Kamysza, Neumann: „Prezent dla PiS”

Wiceszef SLD nie wytrzymał. Wincenty Elsner w mocnym wpisie: Mam już dość czekania w przedpokoju Schetyny

Władysław Kosiniak-Kamysz jasno stwierdził, że PSL działa na rzecz opozycji, a start w ramach jednego bloku to błąd, co pokazały wybory do PE.

To nie jest rozbijanie, ale działanie na rzecz opozycji. (…) Doświadczenie z jednym blokiem opozycji nie przyniosło oczekiwanych efektów. Przegraliśmy jako opozycja łatwiejsze dla nas wybory do europarlamentu. Wspólna celu, jakim jest zwycięstwo wyborcze, nie wystarczyła. Do zwycięstwa potrzebna jest jeszcze wspólnota programowa i wartości. Naturalnym partnerem dla PSL wydaje się Platforma

— mówił lider PSL.

Lider PSL podkreśla, że z analiz politologicznych wynika, iż lista całej opozycji przegra z PiS.

To wynika z analiz politologicznych. Pokazują one, że start z jednej listy całej opozycji to stuprocentowe zwycięstwo PiS i pewne, samodzielne rządy PiS

— zaznaczył. Jego zdaniem nie należy się spodziewać, że partie lewicowe zrezygnują w koalicji z postulatów ideologicznych.

Jeszcze dwa tygodnie temu SLD i Zieloni podkreślali, że będą w nowym Sejmie zabiegać o liberalizację aborcji i rewolucję obyczajową

— podkreślił.

Lider PSL w zdecydowany sposób skrytykował koncepcję wspólnego startu niemal całej opozycji w jednym bloku.

Pomysł, żeby po tym, jak coś nie wyszło, powtarzać do skutku, aż wyjdzie, jest błędem. Trzeba umieć wyciągać wnioski

— mówił.

Zupełnie inaczej na tę kwestię wspólnego startu niemal całej opozycji w jednym bloku patrzy szef klubu PO-KO Sławomir Neumann.

Moim zdaniem decyzja rady naczelnej PSL jest tak postawiona, jakby zadecydowali już o samodzielnym starcie PSL i tylko szukali argumentów, które potwierdziłyby słuszność tej decyzji. (…) To, co zaproponował Kosiniak-Kamysz, to najpierw rozbijanie Koalicji Europejskiej, a teraz próba rozbicia Koalicji Obywatelskiej!

— histeryzował Neumann.

Według szefa klubu PO-KO, jeśli formacje lewicowe chcą startować z PO, muszą wyzbyć się postulatów ideologicznych i walki z Kościołem.

Aborcja na życzenie, walka z Kościołem czy LGBT - to nie są dziś najważniejsze sprawy dla Polaków. Nie tak istotne, by budować na nich program szerokiej koalicji

— stwierdził.

Neumann zdecydowanie krytykował drogę obraną przez PSL.

Propozycja Kosiniaka jest na korzyść PiS. Grzegorz Schetyna ma jednak olbrzymią cierpliwość i do PSL, i do SLD. (…) Koalicję z szansą walki o zwycięstwo z PiS może stworzyć tylko Platforma, a nie PSL lub SLD

— powiedział.

Widać, że opozycja zajmuje się głównie samą sobą, a nie kwestią przedstawienia interesującej oferty dla Polaków.

as/se.pl