Iwiński zwraca uwagę liderowi PSL: Poszedł spać z ideą wielkiego bloku, a nagle próbuje stawiać warunki

Dziwię się, że pan doktor Kosiniak-Kamysz poszedł spać z ideą, że będzie jeden wielki blok, a nagle próbuje stawiać warunki

— tak prof. Tadeusz Iwiński z SLD skomentował ostatnie działania Polskiego Stronnictwa Ludowego.

Politykowi SLD nie podoba się fakt, że PSL chce stawiać warunki większym partnerom w opozycji. Przypomniał współpracę jego ugrupowania z ludowcami.

PSL było z nami w sojuszu przez 7 lat. (…) Mieliśmy wspólnych premierów i rządy, jeszcze w okresie gdy wstępowaliśmy do Unii Europejskiej

— stwierdził.

Wspomniał też o fatalnym wyniku SLD z 2015 roku, który uniemożliwił im wejście do parlamentu.

Dziwię się, że pan doktor Kosiniak-Kamysz poszedł spać z ideą, że będzie jeden wielki blok, a nagle próbuje stawiać warunki. Myślę, że z tego błędu jakim była rejestracja komitetu SLD przed czterema laty, PSL powinien wyciągnąć wnioski. PSL miał 4 lata temu wynik 5,13 proc.

— mówił Iwiński.

mly/tvp info