Bardzo poważnie traktuję wypowiedź Grzegorza Schetyny, że parlamentarzyści będą zajmowali takie pozycje na listach, na jakie zapracowali w tej kadencji. Aktywność niektórych widać, a inni śpią - mówi prezydent Sopotu Jacek Karnowski w rozmowie z trójmiejską „Gazetą Wyborczą”.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Jacek Karnowski w sztabie wyborczym Platformy Obywatelskiej. Czy prezydent Sopotu wziął urlop na czas pracy dla partii?
Jacek Karnowski chwalił się, że to on był współtwórcą programu decentralizacji Polski.
Byłem jednym z twórców 21 tez samorządowych, który tak jak pani prezydent Dulkiewicz i inni samorządowcy odpowiadał za przygotowanie tego projektu. Propozycja okazała się bardzo nośna, wywołała wiele dyskusji i bardzo zabolała centralistyczne państwo PiS. Wiele środowisk rozmawia na ten temat. Byłem już na kilku spotkaniach, m.in. w: Malborku, Elblągu, Białymstoku. Jest duże zainteresowanie. Kolejne spotkania przed nami
— stwierdził.
CZYTAJ WIĘCEJ: Prezydent Sopotu lansuje program decentralizacji Polski na konwencji PO i .N: „Musimy wziąć sprawy w swoje ręce”
Zapytany czy wystartuje w wyborach parlamentarnych Karnowski odpowiedział, że jeszcze nie podjął decyzji.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: A to ciekawe! Jak dużo wolnego czasu ma prezydent Sopotu? Karnowski wyjaśnia, jak ma pracować w sztabie PO
Prezydent Sopotu traktuje jesienne starcie wyborcze niezwykle poważnie:
Pewna szala się przechyliła, skończyły się żarty. Stawką nie jest to co kiedyś, czy wygra SLD, AWS, czy Unia Wolności. Ta władza idzie w kierunku centralizacji, dyktatury i pozbawienia głosu mieszkańców
Ze słów prezydenta Sopotu wynika, że może dojść do sporu między samorządowcami a władzami PO o miejsca na listach Koalicji Europejskiej.
Bardzo poważnie traktuję wypowiedź Grzegorza Schetyny, że parlamentarzyści będą zajmowali takie pozycje na listach, na jakie zapracowali w tej kadencji. Aktywność niektórych widać, a inni śpią
— ocenia.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Samorządowcy stawiają warunki totalnej opozycji. Prezydent Sopotu zdradził, od czego zależy ich decyzja o starcie w wyborach
Natomiast jako samorządowcy jesteśmy w stanie wystawić takich kandydatów, którzy niezależnie od miejsca na liście wezmą mandat. Troje, czworo takich kandydatów w każdym okręgu moglibyśmy zaproponować
— dodaje.
ems/trojmiasto.wyborcza.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/454054-prezydent-sopotu-atakuje-wladza-idzie-ku-dyktaturze
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.