Pana Henryka z Łodzi spotkaliśmy na konwencji Prawa i Sprawiedliwości w Katowicach. Jest emerytem, człowiekiem społecznie poświęcającym swój czas na wsparcie obozu Jarosława Kaczyńskiego, jednym z setek delegatów na Konwencję. Poprosiliśmy go o kilka zdań oceny tego programowego spotkania z jego perspektywy.
To dla mnie wyjątkowe przeżycie. Atmosfera jest świetna, a to, co najbardziej cieszy, to fakt iż ludzie, których Polacy postawili na czele rządu i państwa, nadal pozostają normalnymi ludźmi, a nie jakimiś super VIP-ami. Podszedłem choćby do premiera Mateusza Morawieckiego - przywitał się serdecznie, z autentycznym zainteresowaniem. Nie wstydzi się nas, nie odcina, ma dla nas czas, a przecież dopiero co negocjował w Brukseli z najważniejszymi politykami europejskimi.
Ale to tutaj powszechne. Nikt nie wymyka się bocznym wyjściem, z kordonem ochrony, byle nie spotkać zwykłych delegatów. Z każdym można porozmawiać, uścisnąć dłoń, przekazać uwagi.
Ale oczywiście najważniejsze jest to, co tutaj wypracuje się dla Polski. Przemówienia naszych liderów odebrałem niezwykle pozytywnie, widać dobry plan dla Polski, widać, że nie ma siadania na laurach.
Na tym tle opozycja wygląda naprawdę słabo, nie przekonująco. Nie sądzę, by te wyjazdy w Polskę coś zrobiły, efekt może być odwrotny. Pokazując się w wielu miejscach robią destrukcyjną robotę, przypominają o tym szkalowaniu Polski i Polaków, którego dopuszczali się w ostatnich latach. Do dziś nie rozumiem jak Polak może Polakowi robić takie numery? Nie wiem, może ktoś im płaci za to? Polacy pamiętają jak się żyło za ich rządów, jak na nic nie było pieniędzy, nikt nie pomyślał o emeryturach, a wszystko, co można było, wyprzedawali. Jednocześnie rozmaite grupy przestępcze, także mafie vatowskie, wyprowadzały z Polski ogromne pieniądze. A dla Polaka miała być praca na kasie, w pieluchach, bo do toalety nie pozwalali wyjść. Gdyby porządzili jeszcze cztery lata niewiele by z Polski zostało…
Polska bardzo się zmieniła. Ludzie to widzą, żadne przejażdżki busikami nic nie zmienią. Nie o to w ogóle chodzi.
Osobiście jestem dumny, że już w czasie gdy istniało Porozumienia Centrum dostrzegłem, że tam jest dobra propozycja dla Polski, że jest powaga i rzetelność, patriotyczne i solidne podejście do pracy dla Ojczyzny.
Uważam, że Prawo i Sprawiedliwość ma wielkie szanse na wygranie kolejnych wyborów. Oczywiście, samo się nie zrobi, trzeba ciężko pracować. Ale widzę jak coraz więcej ludzi przekonuje się do prezesa Jarosława Kaczyńskiego. Także ci, którzy kiedyś oglądali tylko TVN 24 i ciągle ze mną się spierali, teraz do mnie podchodzą i mówią, że miałem rację, że to są dobre rządy, że zagłosują na tę partię.
not. gim
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/454041-pan-henryk-z-lodzi-przejazdzki-busikami-nic-nie-zmienia
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.