Austriacka prokuratura zajmie się sprawą Birgfellnera. Giertych: Przedmiotem badania będzie oszustwo na szkodę biznesmena

Zawiadomienie o oszustwie na szkodę Geralda Birgfellnera będzie przedmiotem badania prokuratury w Wiedniu. Otrzymaliśmy informację od austriackiej prokuratury, że wpłynął do nich wniosek o przesłuchanie Geralda Birgfellnera skierowany przez prokuratorów Renatę Śpiewak i Bogdana Święczkowskiego

— poinformował na Facebooku Roman Giertych, pełnomocnik austriackiego biznesmena.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Birgfellner domaga się przesłuchania w Austrii! Giertych oskarża prokuratorów

To było kwestią czasu. Birgfellner żali się w „GW”: Myślę, że Kaczyński właśnie dlatego mnie oszukał, bo jestem cudzoziemcem

Tak chce wyjaśnić sprawę? Birgfellner zapowiedział, że nie stawi się już w Polsce na przesłuchanie. Prokuratura wysyła wniosek do Austrii

Giertych zapowiedział w mediach społecznościowych, że wraz z przesłuchaniem zostanie złożony wniosek o wszczęcie postępowania karnego w Austrii. Jak dodał, jest to możliwe, gdyż śledztwo nie zostało jeszcze nigdzie wszczęte a pokrzywdzonym jest austriacki obywatel i przedsiębiorca.

Prokurator po zrealizowaniu wniosku polskiej prokuratury będzie mógł wyłączyć sprawę naszego zawiadomienia do odrębnego postępowania i przeprowadzić normalne, gruntowne śledztwo. Mamy nadzieję, że prokuratura wiedeńska będzie się trzymać terminów kodeksowych i już we wrześniu zostaną zrealizowane nasze wnioski

— napisał Giertych, dodając, że w pierwszej kolejności chce przesłuchania świadków, w tym Jarosława Kaczyńskiego i ks. Rafała Sawicza, który miał przyjąć od Birgfellnera 50 tys. złotych w gotówce oraz zabezpieczyć dokumentację ze spółki Srebrna.

Co ciekawe, prawnik podziękował we swoim wpisie prokuratorom - Bogdanowi Święczkowskiemu i Renacie Śpiewak - za zainteresowanie sprawą prokuratury wiedeńskiej.

Bez wniosku o przesłuchanie byłoby to trudniejsze (ktoś złośliwy powie, że Pan Bóg diabłem orze, ale ja osobiście uważam, że w/w uruchomili austriacką prokuraturę w pełni świadomie, gdyż wiedzieli, że sprawa musi być zbadana, a nie mogli ze względów oczywistych zrobić tego skutecznie w Polsce). Tak więc 12 sierpnia tego roku zaczynamy nowy (austriacki) rozdział tej historii

— napisał Giertych.

Tak więc 12 sierpnia tego roku zaczynamy nowy (austriacki) rozdział tej historii

— oświadczył na koniec.

Przypomnijmy, że „Gazeta Wyborcza” opublikowała pod koniec stycznia stenogram nagrania rozmowy z lipca 2018 roku m.in. prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego z austriackim biznesmenem Geraldem Birgfellnerem, która dotyczy planów budowy w Warszawie dwóch 190-metrowych wieżowców przez spółkę Srebrna. Budowa - jak poddała „GW” - miała być sfinansowana z kredytu udzielonego przez bank Pekao SA w wysokości do 300 mln euro (1,3 mld zł). W biurowcu miałyby się mieścić m.in. apartamenty, hotel i siedziba fundacji Instytutu im. Lecha Kaczyńskiego.

wkt/Facebook