Pokazaliśmy, że potrafimy wygrywać. Żeby wygrać jesienią, musimy zachować pokorę, nie wpadać w tryumfalizm. Wcale nie jest tak dobrze, jak by się wydawało. Musimy być czujni i ciężko pracować. To mogę obiecać. Rząd nie jedzie na wakacje. Ciężko pracujemy do 11 października, bo 12 będzie cisza wyborcza — zapowiadał premier Mateusz Morawiecki na konwencji PiS w Katowicach „Myśląc: Polska 2019”.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: RELACJA. Konwencja „Myśląc: Polska 2019”.
CZYTAJ TAKŻE: Ważne przemówienie na konwencji PiS! Jarosław Kaczyński: „Musimy odrzucić wielką ofensywę zła. Musimy wygrać!”
Jestem zbudowany tym, co do tej pory wydyskutowaliśmy i usłyszeliśmy. Chcę powiedzieć kilka zdań o czekających nas zadaniach. Zacznę od tego, co jest ważne przy wdrażaniu trudnych projektów. Wiele z nich dzieje się na styku z UE i tu bywa różnie. Jak wiecie, ostatnio mieliśmy kilka sporów. Na szefa KE miał zostać wybrany pewien pan, który mówił, że się bardzo nami interesuje i zajmuje. Ale my tego nie chcemy. Mamy swoją drogę naprawy państwa i nie możemy zgodzić się na to, żeby ważne stanowiska piastowała osoba, która nas poucza i obraża. Na to nie ma naszej zgody
— powiedział premier Morawiecki.
Potrafimy budować sojusze, które pozwalają nam realizować nasze interesy. 4 lata temu nasi poprzednicy zdradzili Grupę Wyszehradzką. My odbudowaliśmy ten sojusz. My się nie poddajemy, walczymy do końca. Tak samo będzie teraz. Pokazaliśmy, że potrafimy wygrywać. Żeby wygrać jesienią, musimy zachować pokorę, nie wpadać w tryumfalizm. Wcale nie jest tak dobrze, jak by się wydawało. Musimy być czujni i ciężko pracować. To mogę obiecać. Rząd nie jedzie na wakacje. Ciężko pracujemy do 11 października, bo 12 będzie cisza wyborcza
— dodał.
Za nami kadencja ciężkiej pracy. Pokazaliśmy, że dotrzymujemy słowa, zrealizowaliśmy nasze cele
— mówił premier.
Nasza agenda to agenda godnościowa, odbudowywania godności w polskich rodzinach, w polityce historycznej. Na kolejne lata chcemy zaproponować wielką agendę rozwoju gospodarczego. Pokażemy, że możemy się zbliżyć do najlepszych
— podkreślił premier.
Nasza wiarygodność niesie nas na skrzydłach. Kartka wyborcza ma znaczenie i ludzie to wiedzą. Dlatego wielu sprawiło nam miłą niespodziankę 26 maja. Wiedzą, że słowo ma znaczenie i my to realizujemy
— dodał szef rządu.
Chcemy, żeby Polską rządziły polskie rodziny. To jest nasz program, nasz demokratyczny, społeczny program na wiele lat do przodu. Chcemy się skupić na obszarach, przez które agenda rozwojowa będzie zrealizowana. To pięć kluczowych obszarów. Pierwszy to służba zdrowia. Już dziś wydajemy więcej pieniędzy niż nasi poprzednicy. Jedną z bolączek jest brak kadry. Po raz pierwszy w tym roku prawo do wykonywania zawodu odebrało więcej pielęgniarek. Kształcimy więcej lekarzy. Wszyscy wiedzą, że ich wykształcenie wymaga czasu. Rozpoczęliśmy ten proces, ale potrzeba czasu, by było coraz lepiej. Skracają się kolejki, nie ma limitów na rezonans magnetyczny. Oni mówili parę miesięcy temu o negocjacjach 100 mld złotych z perspektywy unijnej. Jak oni rządzili, wynegocjowali 15 razy mniej. Taka jest ich wiarygodność. My nie obiecujemy gruszek na wierzbie. Wiemy, skąd wziąć na to środki
— podkreślił premier Morawiecki.
Drugi obszar do edukacja. To właśnie tam chcemy ulokować nasze środki. Nie może być tak, że będziemy mieli za dużo uczniów w klasach. Chcemy, żeby nauczyciel miał czas na przekazanie wiedzy uczniom. Będziemy tak reformować oświatę, żeby to było źródło przewagi. Nie ma zgody na to, żeby do szkoły wchodziły różne ideologie. Szkoła musi być wolna od ideologii
— mówił premier.
Trzeci obszar to ochrona środowiska. Zasadzimy w tym roku ok. 500 mln drzew. Wdrożymy zapisy, by nie było betonowych dżungli w miastach, by deweloperzy i włodarze miast musieli dbać o zieleń, dbać o drzewa. Będziemy o to walczyć również w Brukseli, by uznać naszą drogę w kierunku zielonej energii w naszym tempie. Tam, gdzie trzeba będzie przyspieszyć, to otrzymamy odpowiednie środki kompensacyjne na inwestycje. Zadbamy o to na forum UE
— podkreślił szef rządu.
Czwarty obszar to transformacja energetyki. To wielkie wyzwanie i szansa dla naszych naukowców. Konsumpcja energii na Zachodzie jest nawet 2,3 razy większa niż u nas. Mamy dużo energii, będziemy szli w tym kierunku, by wykorzystywać nasze możliwości. To wielki obszar rozwojowy na kolejne 4-8 lat
— mówił.
Piąty obszar to projekty cywilizacyjne. Mamy ich wiele na naszej desce kreślarskiej. Do odważnych świat należy. Fortuna sprzyja odważnym. W Mierzei Wiślanej znaleźliśmy bursztyn. Aż boję się pomyśleć, co znajdziemy, jak zaczniemy kopać pod CPK. Trzeba wiedzieć, skąd wziąć na to środki. Uszczelniliśmy VAT, Zobaczcie, jakie są wyniki podatku CIT. Tam są te miliardy. Teraz pracujemy nad kolejnym pakietem, zmniejszenia szarej strefy. Coraz lepiej to robimy. Upominamy się o tym na unijnym forum. To daje nam argumenty w sporze z UE
— mówił Morawiecki.
Pokażemy, że środki na te wielkie projekty będziemy w stanie pozyskać. To nasze słowo dane wyborcom i nie złamiemy go. To jest nasza obietnica, która rodzi się tutaj, na tej konwencji
— podkreślił premier.
PiS ma wiele pomysłów. Cały czas słucha ludzi i chce przekuwać pomysły w czyn w zgodzie z Polakami, z UE i twardo upominając się i realizując swoje interesy. Tak działają silni. Nie wierzcie tym, co mówią, by być uległym. Z pokorą, wiarą, że robimy coś ważnego dla Polski i Polaków idźmy z naszym programem, który tu się tworzy. Wierzę w to, że statek, który dryfował, ma w nas dobrego sternika. Wierzę w to, że kolejne lata doprowadzą do tego, że rzesze Polaków będą zadowolone z tego, że żyją w Polsce. Coraz więcej rodaków wraca z Zachodu. Mając to na uwadze, cała na przód. Wierzę w zwycięstwo, że Polska będzie miała dobrych sterników. Cała na przód!
— zakończył premier Morawiecki.
wkt,kpc
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/453949-premier-rzad-nie-jedzie-na-wakacje-ciezko-pracujemy