Nie ukrywam, czuję sporą ulgę, że Sejm przyjął specustawę ws. budowy muzeum na Westerplatte i że wreszcie zmierza ku końcowi kłopotliwa przepychanka o to konieczne upamiętnienie. Ostatni zakręt tej historii może być jednak bardzo emocjonalny, bo opozycja - już nie kryjąc, że chodzi o spór z rządem - może nam zaserwować prawdziwy festiwal żenady. Co się już zresztą dzieje.
CZYTAJ TAKŻE: Sejm przyjął specustawę ws. Westerplatte. Ma usprawnić budowę Muzeum Westerplatte i Wojny 1939 w Gdańsku
Aleksandra Dulkiewicz jest nieznośna, gdy swym natchnionym głosem peroruje o konieczności dialogu i chęci porozumienia. Ciągle słyszę, że „jest jej przykro” i że „zasmuca ją” granie historią na potrzebę doraźnej polityki. I powiem szczerze, mam tego dosyć. To jakiś pic, bo jak rozumieć zachętę do rozmów, a z drugiej stronę oskarżenia o metody stalinowskie. To typowe gdańskie odwracanie znaczeń, pustosłowie, które ma jakoś brzmieć dla opinii publicznej, ale za tą fasadą czai się tylko bezwzględny opór wobec planów rządu. Trzeba to mówić głośno, władzom miasta nie chodzi o historię, dumę z polskości, upamiętnienie bohaterstwa obrońców Westerplatte. Chodzi o to, by spór trwał, bo Gdańsk ma być (podobnie jak inne miasta) szańcem oporu w konflikcie na lini samorządy - władza centralna.
Jak mawiał bł. ks. Jerzy Popiełuszko, prawda to jest zgodność słów z czynami. Przekładając to na realia pomorskie - polityka historyczna władz miasta Gdańska to jedna wielka nieprawda.
CZYTAJ TAKŻE: Dulkiewicz zapowiada walkę z rządem ws. Westerplatte: „Wierzę, że można inaczej i się nie poddam”. Internauci odpowiadają
Spójrzmy, jakich sojuszników w „walce” o Westerplatte ma pani prezydent Dulkiewicz. Wypowiedzi polityków bezlitośnie odsłaniają prawdziwą intencję tego sporu, który ma trwać, choćby nie wiem co.
Posłanka Scheuring - Wielgus bredzi o Westerplatte jako symbolu „nieudolności tych wszystkich polityków i wojskowych, którzy nie zdołali zbudować wtedy skutecznych sojuszów politycznych, ani skutecznej armii”. I dodaje, że PiS lubuje się w czczeniu klęsk. Paweł Olszewski, też poseł, straszy w Sejmie, że PiS chce przejąć półwysep „nie po to, aby budować muzeum, tylko po to, żeby tworzyć swoją historię i zabrać Gdańskowi to, co mu się zawsze należało, co od zawsze było gdańskie”. Niejaki Marek Rząsa pisząc na tt, że Westerplatte znów upadło, i że znów „zajęcia dokonali barbarzyńcy”. Wpis już chyba został skasowany, ale zapomnieć o nim nie można. Porównanie demokratycznie wybranej władzy - tylko dlatego, że jest się w opozycji - do niemieckich zbrodniarzy to już nie jest dno, to jest nurkowanie w szambie.
Z kim tu rozmawiać? I o czym?
CZYTAJ TAKŻE: Haniebny wpis posła PO: „Westerplatte powtórnie ‘upadło’. W obu przypadkach zajęcia dokonali barbarzyńcy”. KOMENTARZE
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/453766-o-nurkowaniu-w-szambie-gdanski-dialog-nt-westerplatte